Zacięta rywalizacja o przywództwo w Brazylii. Bolsonaro straci władzę?

Zacięta rywalizacja o przywództwo w Brazylii. Bolsonaro straci władzę?

Luiz Inacio Lula da Silva
Luiz Inacio Lula da Silva Źródło:PAP/EPA
Pierwsza tura wyborów w Brazylii nie przyniosła rozstrzygnięcia. Choć lewicowy polityk Luiz Inacio Lula da Silva zdecydowanie pokonał Jaira Bolsonaro, nie otrzymał większości potrzebnej do uniknięcia drugiej tury.

Łącznie o fotel prezydenta Brazylii ubiegało się 11 polityków, jednak w stawce liczyły się tylko dwa nazwiska: skrajnie prawicowy obecny prezydent Jair Bolsonaro oraz lewicowy były przywódca kraju Luiz Inacio Lula da Silva, który nie mógł startować w poprzednich wyborach w związku z oskarżeniami o korupcję. Polityk został skazany w 2018 roku a trzy lata później wyrok został unieważniony przez Sąd Najwyższy.

Wybory prezydenckie w Brazylii. Wyniki głosowania

Po przeliczeniu 99,5 proc. głosów brazylijskie komisje wyborcze podały, że Luiz Inacio Lula da Silva uzyskał 48,3 proc. głosów. Jego główny rywal - skrajnie prawicowy obecny przywódca Brazylii Jair Bolsonaro - zdobył 43,3 proc. głosów. To oznacza, że wyścig prezydencki nie został zakończony a do jego rozstrzygnięcia potrzebna będzie druga tura głosowania. Zgodnie z obowiązującym prawem, kandydat musi uzyskać co najmniej 50 proc. głosów, aby zostać przywódcą kraju. Brazylijczycy ponownie pójdą do urn 30 października.

Jeszcze przed rozpoczęciem drugiej tury głosowania Luiz Inacio Lula da Silva wyrażał nadzieję, że uda się uniknąć drugiej tury głosowania. - Mam wielką nadzieję, że taki scenariusz się sprawdzi. Jeśli nie, będziemy musieli zachowwać się jak drużyna piłkarska, którą czeka dogrywka. Odpocznie 15 minut a potem wróci na boisko i strzeli gole, których nie udało się zdobyć w regulaminowym czasie gry - podkreślił.

Incydenty podczas wyborów w Brazylii

Organizacja wyborów prezydenckich była sporym wyzwaniem dla lokalnych służb. Bezpieczeństwa w ponad 477 tys. lokali wyborczych strzegło oprócz policji także wojsko. Nie udało się jednak uniknąć incydentów. Brazylijskie ministerstwo sprawiedliwości i bezpieczeństwa przekazało, że podczas pierwszej tury głosowania doszło do ponad 800 incydentów, w tym również takich, które są uznawane za przestępstwa wyborcze m.in. próby kupowania głosów.

Źródło: Reuters