Pokazała plakat „Nie wojnie” w rosyjskiej TV. Miała uciec z aresztu domowego

Pokazała plakat „Nie wojnie” w rosyjskiej TV. Miała uciec z aresztu domowego

Marina Owsiannikowa podczas rozprawy w sądzie w Moskwie
Marina Owsiannikowa podczas rozprawy w sądzie w Moskwie Źródło: PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
Rosyjska dziennikarka Marina Owsiannikowa, która protestowała przeciwko wojnie w Ukrainie na antenie rosyjskiej telewizji, prawdopodobnie zbiegła z aresztu domowego razem z córką.

W sobotę były mąż Owsiannikowej powiedział, że kobieta razem z córką uciekły z aresztu domowego. „Wczoraj moja była żona opuściła miejsce, które wyznaczył jej sąd, i zniknęła wraz z moją 11-letnią córką, udając się w nieznanym kierunku” – powiedział Igor Owsianników, który jest zatrudniony w państwowym serwisie informacyjnym Russia Today.

W poniedziałek nazwisko byłej dziennikarki Kanału Pierwszego zostało dodane do internetowej listy uciekinierów rosyjskiego MSW wraz ze zdjęciem. Owsiannikowa nie odpowiedziała na prośbę o komentarz w tej sprawie.

Owsiannikowa zatrzymana za protesty. Grozi jej 10 lat więzienia

44-letnia Marina Owsiannikowa, urodzona w Ukrainie, zwróciła na siebie uwagę całego świata w marcu po tym, jak wbiegła do studia Kanału Pierwszego, jej ówczesnego pracodawcy, aby potępić wojnę w Ukrainie. Podczas nadawanego na żywo programu informacyjnego „Wremia” pokazała plakat z napisem „nie wojnie”. Została ukarana grzywną w wysokości 30 000 rubli (około 1200 zł) za łamanie praw związanego z protestowaniem.

Owsiannikowa kontynuowała protesty przeciwko wojnie i w sierpniu została oskarżona o rozpowszechnianie „fałszywych informacji” o rosyjskiej armii za trzymanie antyrządowego plakatu podczas protestu naprzeciwko Kremla. Napisała na nim: „Putin – zabójca. Jego żołnierze to faszyści. Zginęło 352 dzieci. Ile dzieci musi jeszcze zginąć, abyście się zatrzymali?”. Następnie została umieszczona w areszcie domowym w oczekiwaniu na proces. Jeśli zostanie uznana za winną, grozi jej do 10 lat więzienia.

Od początku wojny w Ukrainie Rosja bezprecedensowo rozprawia się z protestującymi przeciwko tej agresji, niezależnymi serwisami informacyjnymi i zagranicznymi sieciami społecznościowymi. Na początku marca Władimir Putin podpisał drakońską ustawę, która przewiduje karę do 15 lat więzienia za celowe rozpowszechnianie „fałszywych” wiadomości o wojsku, w efekcie kryminalizując wszelką publiczną krytykę wojny.

Czytaj też:
Owsiannikowa nie dostanie prestiżowej niemieckiej nagrody. Błyskawiczna zmiana decyzji

Źródło: Guardian