Miedwiediew grozi po wyzwoleniu Chersonia. „Rosja nie wykorzystała całego arsenału”

Miedwiediew grozi po wyzwoleniu Chersonia. „Rosja nie wykorzystała całego arsenału”

Dmitrij Miedwiediew
Dmitrij MiedwiediewŹródło:Shutterstock / Anton Veselov
„Wszystko wróci do domu, do Federacji Rosyjskiej” – napisał Dmitrij Miedwiediew po tym, gdy Ukraińcy oficjalnie ogłosili wyzwolenie Chersonia. Zaapelował też do Rosjan, aby „nie dawali wrogom powodów do radości”. I zagroził, że Rosja „nie wykorzystała całego arsenału”.

9 listopada dowódca rosyjskich sił w Ukrainie generał Siergiej Surowikin ogłosił, że Rosjanie wycofują się z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. Agencja Reutera określiła to jako „jeden z najbardziej znaczących odwrotów Rosji i potencjalny punkt zwrotny w wojnie”. Dwa dni później Główny Departament Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy przekazał, że Chersoń został oficjalnie wyzwolony i znalazł się pod kontrolą ukraińskich Sił Zbrojnych.

Wyzwolenie Chersonia skomentował wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew. „Pojęcie suwerenności terytorialnej naszego kraju nie zniknęło. Wszystko wróci do domu, do Federacji Rosyjskiej” – napisał na Telegramie w piątek. – „Niepokój wszystkich zainteresowanych jest zrozumiały, natomiast histeria i panikarstwo już nie. Nie dawajmy wrogom bliskim i dalekim powodów do radości. I częściej przypominajmy im o wielkości i bezkresie rosyjskiego świata” – zaapelował do Rosjan.

Miedwiediew porównuje Rosję i Ukrainę

Kolejny wpis Miedwiediew zamieścił w sobotę. Zgodnie z linią kremlowskiej propagandy stwierdził, że Rosja „chroni swoich obywateli”. „Rosja odzyskuje i będzie odzyskiwać rosyjskie ziemie. Ten proces będzie trwał” – zapowiedział. Ocenił też, że to Rosja kształtuje „porządek świata”, a nie „Wielka Brytania czy ciemny Kijów”. „Rosja sama walczy z NATO i światem zachodnim” – czytamy dalej we wpisie byłego rosyjskiego prezydenta.

„Rosja z powodów oczywistych dla wszystkich rozsądnych ludzi nie wykorzystała jeszcze całego swojego arsenału. I nie uderzyła we wszystkie możliwe cele wroga. I to nie tylko z naszej wrodzonej ludzkiej życzliwości. Wszystko ma swój czas” – stwierdził Miedwiediew. „Rosja prowadzi działania bojowe, starając się w jak największym stopniu ratować życie naszych żołnierzy i ludności cywilnej. Nasi wrogowie nie liczą się z życiem swoich żołnierzy i cywilów. To ogromna moralna różnica między nam” – ocenił.

Ostre przemówienie Zełenskiego. „I tak was znajdziemy. Nie przeciągajcie tego”

Wołodymyr Zełenski w najnowszym przemówieniu odniósł się do ostatnich doniesień dotyczących Chersonia. – Dzisiaj jest historyczny dzień. Odzyskujemy Chersoń. W tej chwili nasi obrońcy zbliżają się do miasta. Jednostki specjalne już tam są. Mieszkańcy Chersonia czekali na nas. Nigdy nie zrezygnowali z Ukrainy – powiedział w godzinach wieczornych w piątek. – I nawet w momencie, kiedy miasto nie jest jeszcze całkowicie oczyszczone z obecności wrogów, sami mieszkańcy Chersonia już usuwają z ulic i budynków rosyjskie symbole i wszelkie ślady okupantów w Chersoniu – dodał polityk.

Prezydent Ukrainy podkreślił, że tak samo było w innych miastach, które wyzwolili ukraińscy żołnierze i tak samo będzie również w kolejnych miejscach, które już wkrótce wrócą pod kontrolę Ukrainy. Wołodymyr Zełenski podziękował wszystkim żołnierzom, którzy od ponad ośmiu miesięcy przeciwstawiają się rosyjskiej, pełnowymiarowej agresji. Prezydent Ukrainy ostrzegł także rosyjskich żołnierzy, najemników i kolaborantów, którzy wciąż przebywają w Chersoniu i innych wyzwolonych miastach na południu kraju. – Jedyną szansą dla was na ratunek jest poddanie się – powiedział.

Czytaj też:
Władimir Putin zostanie obalony? „W końcu straci też Kreml”
Czytaj też:
Ukraińcy odkrywają „ślady” Rosjan w obwodzie chersońskim. „Armia szabrowników i morderców”