Nagranie z Władimirem Putinem za kierownicą wzbudza podejrzenia. „Myślicie, że naprawdę tam był?”

Nagranie z Władimirem Putinem za kierownicą wzbudza podejrzenia. „Myślicie, że naprawdę tam był?”

Władimir Putin za kierownicą
Władimir Putin za kierownicą Źródło: kremlin.ru
Kreml zamieścił zastanawiające nagranie z rosyjskim prezydentem. Władimir Putin kieruje samochodem, sprawdzając postęp prac naprawczych na Moście Krymskim.

8 października na Moście Krymskim łączącym półwysep z Rosją doszło do eksplozji. Ogień wybuchł na części kolejowej przeprawy. Do wody zawaliła się część mostu biegnąca równolegle do torów kolejowych. Rosyjskie władze oficjalnie tłumaczyły, że na moście zapaliły się cysterny.

Z opublikowanych z początkiem listopada szacunków brytyjskiego ministerstwa obrony wynika, że Most Krymski nie zostanie w pełni naprawiony przed wrześniem 2023 r., co ogranicza zdolność Rosji do transportu wojsk i sprzętu na Krym i południową Ukrainę.

Kolejne nagranie z Putinem wzbudziło podejrzenia

Kreml zapewnia jednak, że część mostu udało się już naprawić. Na dowód tych słów opublikowano nagranie z udziałem Władimira Putina. „Prezydent Rosji jechał jezdnią Mostu Krymskiego, który został naprawiony po wybuchu 8 października” – przekazały władze. „Głowa państwa skontrolowała odrestaurowany odcinek drogi” – dodano.

Prezydentowi towarzyszył wicepremier Marat Khusnullin, Nikita Chrapow, główny inżynier FKU Uprdor Taman i Evgeny Chibyshev, zastępca dyrektora generalnego Nizhneangarsktransstroy, którzy opowiedzieli Putinowi o postępie prac naprawczych.

Nagranie przekazał dalej także Anton Geraszczenko. „Myślisz, że naprawdę tam był?” – zapytał doradca szefa MSW Ukrainy.

Wcześniej pisaliśmy o domysłach, że Władimir Putin może być zastępowany przez sobowtórów, które pojawiają się od dłuższego czasu. Istnieje też teoria, że Rosjanie wykorzystują „operacyjne sobowtóry” Putina między innymi wtedy, gdy przemieszcza się on w kolumnie samochodów rządowych.

Szef ukraińskiego wywiadu przekazał, że ukraińskie służby przyglądają się sobowtórom Władimira Putina i posiadają konkretne przykłady, które potwierdzają, że prezydent Rosji faktycznie ma swoich „zastępców”. – Nie jestem „putinoznawcą”. Moim zdaniem istnieją trzy sobowtóry, których osobiście od razu zauważam – powiedział Kyryło Budanow.

twitterCzytaj też:
Pocisk spadł na terytorium Mołdawii. Władze wzmacniają kontrole przy granicy
Czytaj też:
Kartki na żywność w Rosji. „Chcemy w ten sposób zadbać o obywateli”