Polak zatrzymany we Włoszech. Miał dźgnąć nożem turystkę w Rzymie

Polak zatrzymany we Włoszech. Miał dźgnąć nożem turystkę w Rzymie

Włoska policja, zdjęcie ilustracyjne
Włoska policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / ulleo
We Włoszech został zatrzymany Polak, który miał ugodzić 24-letnię kobietę z Izraela. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na razie nie postawiono mu zarzutów w postaci ataku na tle nienawiści rasowej.

Para włoskich karabinierów poza służbą zatrzymała we wtorek 24-letniego Polaka, który w sylwestra około godz. 21:45 ugodził nożem 24-letnią turystkę z Izraela. Do zdarzenia doszło na dworcu Termini w Rzymie. Mieszkanka Tel Awiwu kupowała bilet na pociąg na lotnisko, aby wrócić do domu, po tym, jak spędziła z koleżanką kilka dni w stolicy . Polak trzykrotnie dźgnął nożem kobietę od tyłu, a następnie uciekł – podała włoska agencja ANSA.

Według jednej z badanych wersji 24-latek wcześniej miał prosić turystkę o pieniądze, ale ta odmówiła. Włoska policja rozpoczęła poszukiwania nożownika. Ustaliła, że podejrzanym jest Aleksander C., który we Włoszech przebywał od co najmniej kilku miesięcy i był bezdomnym. Wcześniej przebywał m.in. w Turynie, Wenecji i Livigno. Mężczyzna miał w przeszłości trafić do szpitala po tym, jak „upadł na ulicy”, ale następnego dnia został zabrany do ośrodka dla bezdomnych.

Włochy. Polak aresztowany. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Pochodzący z Grudziądza 24-latek jest także poszukiwany w Polsce za kradzież. Wizerunek Aleksandra C. został rozpowszechniony we włoskich mediach. Polaka rozpoznali mąż i żona karabinierzy, którzy powiadomili swoich kolegów. Mężczyzna został zatrzymany. 24-latek został oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Wcześniej sugerowano, że do zdarzenia mogło dojść na tle nienawiści rasowej. Pojawiły się głosy, że Polak zaatakował, jak zobaczył na plecaku kobiety żydowskie symbole.

Z aresztowania nożownika zadowolony był szef włoskiego MSW Matteo Piantedosi. Stan kobiety z Izraela został określony jak stabilny, nieznacznie się poprawiający. Prefekt Rzymu Bruno Frattasi podkreślił, że atak wydaje się „dziełem szaleńca” i wszystkie dotychczasowe dowody świadczą, że tak właśnie jest.

Czytaj też:
Atak nożownika w Niemczech. Zaatakował dziewczynki idące do szkoły
Czytaj też:
Atak nożownika w Sochaczewie. Nie żyje ekspedientka

Źródło: ANSA