Pielgrzymka Franciszka do jednego z najmłodszych krajów. Towarzyszą mu duchowni protestanccy

Pielgrzymka Franciszka do jednego z najmłodszych krajów. Towarzyszą mu duchowni protestanccy

Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Papież Franciszek przybył z pielgrzymką do Sudanu Południowego. Ojcu Świętemu towarzyszą anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby oraz moderator Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji Iain Greenshields Pielgrzymka potrwa trzy dni, tj. zakończy się w niedzielę 5 lutego.

Samolot z papieżem Franciszkiem wylądował na lotnisku w Dżubie, stolicy Sudanu Południowego. Papież został powitany na lotnisku przez tłum mieszkańców, który śpiewał i wiwatował na jego cześć.

Struktura religijna Sudanu Południowego

Motto papieskiej pielgrzymki brzmi: „Proszę, aby wszyscy byli jedno”, co wynika z jej ekumenicznego charakteru. Wraz z papieżem do stolicy Sudanu Połundiowego przybyli również hierarchowie dwóch kościołów protestanckich: anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji Iain Greenshields.

Obecność właśnie tych duchownych jest związana ze strukturą religijną społeczeństwa Sudanu Południowego. Chrześcijanie stanowią tamponad 60 proc. ludności, z czego większość to właśnie katolicy, anglikanie i prezbiterianie.

„Ekumeniczna pielgrzymka pokoju”

Franciszka powitał na lotnisku osobiście prezydent Sudanu Południowego – Salva Kiir Mayardit – który zresztą jest katolikiem. Po zakończeniu ceremonii powitalnej, goście udali się do pałacu prezydenckiego, gdzie nastąpiło spotkanie z przedstawicielami władz oraz społeczeństwa.

Drugiego dnia pielgrzymki, w sobotę 4 lutego, papież ma spotkać się w stołecznej katedrze św. Teresy z duchowieństwem oraz wewnętrznymi uchodźcami. Ich łączna liczba wynosi w Sudanie Południowym ponad 2 mln osób. Trzeciego dnia, w niedzielę 5 lutego, Franciszek ma wziąć udział w modlitwie ekumenicznej w mauzoleum Johna Garanga, który był pierwszym prezydentem autonomicznej prowincji Sudanu Południowego.

Sekretarz generalny Rady Kościołów Sudanu Południowego ks. James Oyet określił wizytę Ojca Świętego i protestanckich duchownych jako „ekumeniczną pielgrzymką pokoju”. Wyraził nadzieję, że wpłynie ona pozytywnie na lokalnych polityków, którzy muszą na co dzień mierzyć się z wieloma problemami swojego kraju.

Sudan Południowy mierzy się z głodem i wojną

Sudan Południowy to jeden z najmłodszych krajów świata. Ogłosił niepodległość od Sudanu w 2011 r. Nastąpiło to po zakończeniu trwającej aż 22 lata wojny domowej pomiędzy muzułmańską północą a chrześcijańskim południem.

Niestety, już dwa lata później w graniach nowo utworzonego państwa wybuchł kolejny konflikt, tym razem między członkami plemienia Dinka i Neurami. Kosztował on życie kilkadziesiąt tysięcy ludzi i – jak już wcześniej wspomniano – zmusił do ucieczki z domów ponad 2 mln.

Wojna zakończyła się podpisaniem rozejmu w 2018 r., jednak konflikt wciąż się tli. Jak wynika z danych ONZ, dwie trzecie ludności Sudanu Południowego musi korzystać z pomocy humanitarnej, aby przeżyć.

Czytaj też:
Tłumy na pogrzebie Benedykta XVI. Papież emeryt spoczął w Grotach Watykańskich
Czytaj też:
Sekretarz Benedykta XVI ujawnia trudne relacje między papieżami. „Franciszek złamał mu serce”

Opracował:
Źródło: bbc.com, gosc.pl