„Alarm przeciwlotniczy” w Rosji. Ministerstwo informuje o włamaniu na serwery stacji radiowych

„Alarm przeciwlotniczy” w Rosji. Ministerstwo informuje o włamaniu na serwery stacji radiowych

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:kremlin.ru
Mieszkańcy kilku rosyjskich miast wstrzymali oddech po tym, jak w radioodbiornikach usłyszeli sygnał alarmu przeciwlotniczego informującego o ostrzale rakietowym. Incydent wyjaśniło Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Rankiem 22 lutego w radiu w kilku miastach Rosji zabrzmiały sygnały „nalotu”. „Uwaga, ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Wszyscy natychmiast powinni znaleźć schronienie. Uwaga, uwaga, istnieje ryzyko ataku rakietowego” – taki komunikat wyemitowano w stacjach radiowych Relax FM, Avtoradio, Humor FM, Comedy Radio.

Słyszeli go mieszkańcy Piatigorska, Tiumenia, Woroneaż, Kazania, Niżnego Nowogrodu, Magnitogorska, Biełgorodu, Starego Oskola, Ufy i Nowouralska.

Rosjanie usłyszeli „alarm przeciwlotniczy” w radiu. Ministerstwo wyjaśnia

Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że włamano się na serwery stacji radiowych. „W wyniku ataku hakerskiego na serwery, szeregu komercyjnych rozgłośni radiowych w niektórych regionach kraju na antenie pojawiła się informacja o rzekomym ogłoszeniu nalotu i groźbie uderzenia rakietowego. Ta informacja jest fałszywa i nieprawdziwa. Uprzejmie prosimy o śledzenie komunikatów w oficjalnych źródłach” – napisano w komunikacie resortu.

Podobny incydent miał miejsce dzień wcześniej. Wtorkowego przemówienia Władimira Putina, które miało być transmitowane przez trzy prorządowe telewizje – 1TV, Rossija-1 i NTV – nie mogli wysłuchać m.in. dziennikarze Reutera. Nie mieli oni dostępu do strony internetowej Ogólnorosyjskiej Państwowej Telewizji i Radia (VGTRK) ani platformy transmisji na żywo Smotrim.

Ataki hakerskie w Rosji. Zablokowano przemówienie Putina

Wiadomość na stronie VGTRK mówiła, że „trwały prace techniczne”, podczas gdy strona Smotrim nie ładowała się. Państwowa agencja informacyjna RIA Novosti poinformowała, że awaria była wynikiem rozproszonego ataku typu DDoS.

Przypomnijmy, że z początkiem roku nagranie z przemówieniem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zostało wyemitowane w telewizji w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim, a także na okupowanym przez Federację Rosyjską Krymie. Do sprawy odniósł się doradca szefa władz okupacyjnych Krymu Oleg Kriuczkow.