Władimir Sołowiow w programie publicystycznym na antenie prokremlowskiej stacji telewizyjnej Rossija 1 przekonywał, że „dopóki Rosja nie obije Europejczykom twarzy, to ci niczego nie zrozumieją”. Czołowy propagandysta Władimira Putina kontynuował, że „tym razem jego kraj nie opuści Europy oraz nie będzie negocjować, czy zawierać pokoju”. Sołowiow dopytywał się, czy „Polacy chcą być następni?”.
Czołowy propagandysta Władimira Putina o różnicy pomiędzy Ukraińcami i Polakami
– To nie Ukraińcy, nie będziemy ich traktować jak braci – kontynuowała medialna marionetka prezydenta Rosji. Ten fragment zwrócił uwagę ukraińskich mediów, które są przekonane, że w ten sposób Sołowiow chciał zasugerować, że Rosja nie zabija Ukraińców. Portal 24tv.ua wymienił w tym kontekście Buczę, Mariupol, przemoc wobec dzieci, czy masakrę wobec ludności cywilnej.
– Zniszczymy wszystkie polskie miasta. Nie będziemy wykorzystywać wojsk lądowych. Współczujemy Ukrainie, ale tutaj będziemy walczyć jak Amerykanie w Iraku – mówił Sołowiow. Ukraińskie media ponownie analizują tę część wypowiedzi wskazując, że Rosjanie od lipca 2022 r. nie są w stanie zająć Bachmutu, mimo miesięcy intensywnych walk i kierowania na ten odcinek najemników z Grupy Wagnera i regularnych sił rosyjskich. Zwracają też uwagę na straty Rosji w wojnie.
Władimir Sołowiow znowu grozi Polsce. „Nie będziemy się dwa razy zastanawiać”
Czołowy propagandysta Putina podsumowując swoją wypowiedź stwierdził, że „nie jest pewien, czy konieczne będzie uderzenie nuklearne, ale ataki powietrzne i rakietowe powinny załatwić sprawę”. – Nie będziemy się dwa razy zastanawiać – zakończył Sołowiow. Medialna marionetka prezydenta Rosji co jakiś czasu wysuwa groźby w stronę Polski. Przykładowo w styczniu tego roku Sołowiow sugerował, że „część Polski ma zostać włączona do Białorusi”.
Czytaj też:
Medialna marionetka Władimira Putina twierdzi, że Rosja pokonała Ukrainę. Wskazała nowego przeciwnikaCzytaj też:
Rosyjska propaganda w ekstazie po zniszczeniu drona. Chce podbić USA