Afganistan: Rosomak wjechał na minę, nikt nie ucierpiał

Afganistan: Rosomak wjechał na minę, nikt nie ucierpiał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Transporter opancerzony Rosomak wjechał w Afganistanie na minę. Pojazd został uszkodzony, żaden z jadących nim żołnierzy nie ucierpiał - poinformował w niedzielę rzecznik Dowództwa Operacyjnego mjr Dariusz Kacperczyk. Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem.

Około godz. 21.37 czasu lokalnego, 19.07 czasu polskiego, mieszany polsko-amerykański patrol po rozbrojeniu miny-pułapki wracający do bazy Szaran został ostrzelany z broni ręcznej ok. 30 km na południowy zachód od bazy. Zgodnie z procedurami, w miejsce ostrzału wyruszył patrol sił szybkiego reagowania. Podczas powrotu kołowy transporter opancerzony typu Rosomak jechał na minę, która uszkodziła koło, nie udało się też uruchomić ponownie silnika wozu. Wezwano specjalistyczny sprzęt z bazy Szaran, który doholował uszkodzony pojazd. Żadnemu z żołnierzy nic się nie stało.

Jak podało MON, uszkodzony Rosomak był jednym z wozów, na których zainstalowano już dodatkowy stalowo-kompozytowy pancerz. Do Afganistanu wojsko wysłało 24 Rosomaki, trwa wzmacnianie ich pancerza zestawami płyt stalowo-kompozytowych. Dopancerzanie Rosomaków ma się zakończyć w ciągu dwóch tygodni.

pap, ss