Ktoś morduje rosyjskich żołnierzy w Mariupolu. Znaleziono osiem ciał w dwa tygodnie

Ktoś morduje rosyjskich żołnierzy w Mariupolu. Znaleziono osiem ciał w dwa tygodnie

Rosyjscy żołnierze
Rosyjscy żołnierze Źródło: Facebook / Сили оборони Запорізького краю
Władze Mariupola poinformowały, że z niewyjaśnionych powodów w mieście i jego okolicach giną żołnierze okupanta. Informacje mają pochodzić od przebywającego tam rosyjskiego oficera.

„W ciągu ostatnich dwóch tygodni w różnych rejonach Mariupola znaleziono ośmiu martwych żołnierzy. Sześciu z nich zostało pchniętych nożem, dwóch zostało postrzelonych w tył głowy” – poinformowała Rada Miasta Mariupola. Doniesienia te pochodzą z jednego z kanałów w rosyjskim medium społecznościowym Telegram.

Oficer oskarża o ataki mieszkańców Mariupola

Informacje pojawiające się w serwisie pochodzić mają od przebywającego w okupowanym Mariupolu rosyjskiego oficera. Jego zdaniem fakty dotyczące śmierci ośmiu żołnierzy są starannie ukrywane, aby nie wywoływać paniki. O dokonanie zbrodni podejrzewa on mieszkańców Mariupola, którzy są, delikatnie mówiąc, niechętnie nastawieni do rosyjskich okupantów.

Mariupol jest okupowany od ponad roku

Kontrolę nad Mariupolem Rosjanie chcieli przejąć już w 2014 roku, w tym samym momencie, w którym zajmowali Krym. Udało im się to na niecałe dwa miesiące. Tym razem miasto trafiło w ręce wroga na dłużej. Zaatakowano je już pierwszego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę – 24 lutego 2022 roku. Jego obrona trwała 86 dni, z czego 82 dni było ono całkowicie odcięte od reszty kraju. Pozostaje okupowane od 20 maja 2022 roku.

– Według danych Urzędu Miasta Mariupol, w mieście było 2600 budynków mieszkalnych. 1356 z nich już nie istnieje. Jeśli wyobrazimy sobie, że w każdym budynku ukrywało się około 30-50 osób, to liczba zabitych wynosi kilkadziesiąt tysięcy. Tylko do końca marca zginęło 20 tysięcy osób. – To nie była wojna, tak nie powinno walczyć wojsko. Ci, którzy przyszli do Mariupola, przyszli z zamiarem zabicia nas wszystkich – opowiadała mieszkająca tam Natalia w rozmowie z dziennikarką Wprost Anastazją Oleksijenko.

Czytaj też:
Katastrofa rosyjskiego myśliwca na Pacyfiku. Trwa poszukiwanie załogi
Czytaj też:
Kolejny incydent na misji w Kosowie. Polacy mieli pobić się o koleżankę z Włoch

Opracował:
Źródło: Wprost / Ukraińska Prawda