Według policji zatrzymani mają związek ze śmiercią sześciu Włochów, zamordowanych 15 sierpnia w Duisburgu, w zachodnich Niemczech, w wyniku porachunków między klanami kalabryjskiej mafii - 'Ndranghety.
Do aresztu trafili między innymi dwaj bracia ofiar egzekucji w Duisburgu. Jak się podkreśla, nie są oni odpowiedzialni za samą masakrę, ale brali udział w trwającej od dłuższego czasu wojnie gangów z miasta San Luca. Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzuty przynależności do mafii, zabójstw i handlu bronią.
Dochodzenie w sprawie krwawych porachunków rozpoczęło się jeszcze przed zbrodnią w Duisburgu, która była kulminacją "faidy" - wewnętrznej wojny mafii kalabryjskiej, uważanej za najgroźniejszą i najsilniejszą we Włoszech.
15 sierpnia niemiecka policja znalazła w samochodach koło włoskiej restauracji w Duisburgu w Zagłębiu Ruhry ciała pięciu mężczyzn w wieku od 16 do 39 lat, zamordowanych strzałem w głowę. Szósty ciężko ranny mężczyzna zmarł w karetce pogotowia.
pap, ss