Jak pisze agencja Interfax-Ukraina, „siły obrony Ukrainy opuściły miasto rejonowe Sudża w obwodzie kurskim i odeszły w pobliże granicy rosyjsko-ukraińskiej”.
Trump i Putin mówili o okrążeniu wojsk ukraińskich
Temat wycofania się wojsk ukraińskich z obwodu kurskiego pojawił się podczas dyskusji nad 30-dniowym zawieszeniem broni. Jako jeden z „niuansów” wskazał go prezydent Rosji Władimir Putin.
Do sprawy w piątkowym wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social odniósł się prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Stwierdził on, że w tej chwili „tysiące ukraińskich żołnierzy jest całkowicie otoczonych przez wojsko rosyjskie i znajduje się w bardzo złej i bezbronnej sytuacji”.
Trump pisał, że „zwrócił się z usilną prośbą do prezydenta Putina o darowanie im życia”. „To byłaby straszna masakra, jakiej nie widziano od II wojny światowej. Niech Bóg błogosławi ich wszystkich!!!” – stwierdził.
Sztab Generalny: Groźba okrążenia naszych jednostek nie istnieje
Jeszcze w piątek sprawę skomentował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. „Doniesienia o rzekomym »okrążeniu« ukraińskich oddziałów w obwodzie kurskim nie odpowiadają rzeczywistości i są tworzone przez Rosjan w celach politycznych oraz w celu wywierania presji na Ukrainę i jej partnerów” – napisano w komunikacie.
„Sytuacja nie zmieniła się znacząco w ciągu dnia. Działania bojowe w obszarze operacyjnym zgrupowania wojskowego »Kursk« są kontynuowane” – podkreślono.
Wówczas zaznaczono jednak, że niektóre ukraińskie jednostki dokonały przegrupowania i wycofały się na bardziej korzystne pozycje obronne. „Od początku bieżącej doby na kierunku kurskim doszło do 13 starć bojowych. Groźba okrążenia naszych jednostek nie istnieje” – podkreślono w piątkowym komunikacie.
Czytaj też:
Rosjanin doprowadził do kolizji statków na Morzu Północnym? Stanie przed brytyjskim sądemCzytaj też:
Amerykanie znów wywracają stolik. „Trump zrozumiał, że tak może szybciej zakończyć wojnę”