Nowy atak zimy na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych spowodował chaos na drogach i przyniósł co najmniej pięć ofiar śmiertelnych.
Jak poinformowały w niedzielę amerykańskie media, w stanach Missouri, Kansas oraz na północy Teksasu na pokrytych śniegiem i lodem drogach doszło do spektakularnych karamboli z udziałem łącznie ponad stu samochodów.
Na międzynarodowym lotnisku w Chicago trzeba było odwołać co najmniej 170 lotów. Na ciężką próbę wystawiono cierpliwość wielu świątecznych podróżnych również na innych lotniskach kraju, gdzie dochodziło niekiedy do wielogodzinnych opóźnień.
Od początku grudnia w USA w wyniku burzy lodowej, zimna oraz obfitych opadów śniegu zmarło ponad 30 ludzi. Z powodu zakłóceń w dostawach energii elektrycznej związanych z atakiem zimy dziesiątki tysięcy mieszkań w różnych regionach kraju pozostawały bez prądu.
j/pap