Londyn: fajerwerki za 100 tys. funtów na minutę

Londyn: fajerwerki za 100 tys. funtów na minutę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjska metropolia wita Nowy Rok 10 minutowym spektakularnym pokazem sztucznym ogni nad Tamizą, którego koszt wynosi ok. miliona funtów. Co sekunda niebo nad Londynem rozświetla 10 fajerwerków.

Widowisko światła, dźwięku i pirotechniki ogląda ok. 350 tys. osób, zaś kilka milionów Brytyjczyków śledzi je na ekranach telewizorów. Burmistrz Londynu Ken Livingstone w godzinach 2345- 0430 zafundował mieszkańcom metropolii darmowy przejazd transportem publicznym.

Pokaz przygotowywano wiele tygodni z wojskową precyzją, montując sprzęt w nocy, by za dnia nie zwracać uwagi. Przeciągnięto blisko 11 km kabli na całej długości z dzielnicy Waterloo do Westminster Bridge położonego w pobliżu parlamentu.

Ponad 6 tys. fajerwerków wylatuje w powietrze z precyzją szwajcarskiego zegarka. Na wprost London Eye - obrotowego koła dającego panoramiczny ogląd Londynu zainstalowano trzy barki służące jako wyrzutnie ogni sztucznych.

Pokaz zaprojektował francuski technik Christophe Berthonneau, nazywany "imperatorem pirotechniki", który w 2004 r. zaprojektował otwarcie i zamknięcie olimpiady w Atenach. Wkład wniosła też firma Jack Morton Worldwide, która organizowała pokaz sztucznych ogni nad Londynem w ostatnich czterech latach oraz projektant świateł Durham Marenghi.

Dwóch DJ-ów Giles Peterson i Rob Da Bank skomponowało ścieżkę dźwiękową specjalnie na tę okazję. Ich "muzyczne mixy", będą zresztą dostępne przez cały wieczór.

Ważną rolę w pokazie odegrają motywy olimpijskie. Rok 2008 to rok olimpiady w Pekinie, zaś po jej zakończeniu Chińczycy przekażą olimpijską pochodnię Brytyjczykom - gospodarzom olimpiady 2012 r. Tłem dla olimpijskich efektów świetlnych będzie budynek Shella.

pap, ss