Włochy: awantura i... senator wyniesiony na noszach

Włochy: awantura i... senator wyniesiony na noszach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do bulwersującego incydentu doszło we włoskim Senacie podczas debaty przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu Romano Prodiego.

Senator, który zadeklarował, że wbrew stanowisku swej partii odda głos na rząd, został brutalnie zaatakowany przez szefa klubu parlamentarnego, a następnie wyniesiony na noszach z sali obrad.

Nuccio Cusumano z katolickiej partii Udeur, która właśnie wyszła z koalicji, wywołując kryzys rządowy, powiedział w swym wystąpieniu, że mimo decyzji liderów jego ugrupowania będzie głosował za udzieleniem wotum zaufania gabinetowi Prodiego. Uzasadnił to poczuciem obowiązku.

Wtedy dosłownie rzucił się na niego przewodniczący klubu Udeur Tommaso Barbato, wykrzykując wyjątkowo ordynarne przekleństwa, plując mu w twarz i pokazując palcami znak pistoletu.

60-letni senator Cusumano, zdumiony zachowaniem przewodniczącego klubu, pozostał na swoim miejscu. Mężczyzna zaczął następnie płakać, a po chwili zasłabł. Został wyniesiony z sali posiedzeń na noszach.

Obrady Senatu na krótko przerwano.

ab, pap