Papież o ochronie praw człowieka

Papież o ochronie praw człowieka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. M.Stelmach/Wprost
Prawa człowieka i ich ochrona oraz konieczność wykorzystywania "wszelkich możliwości" dyplomacji w obliczu konfliktów były przewodnimi tematami piątkowego przemówienia Benedykta XVI na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

Papież podkreślił, że prawa ustanowione w Karcie NZ i Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka - której 60. rocznica przypada w tym roku - zakorzenione są w chrześcijańskiej idei prawa naturalnego i mają uniwersalny zasięg, ponieważ ich istotą jest afirmacja godności osoby ludzkiej stworzonej na podobieństwo Boga.

Dlatego też - zaznaczył - prawa człowieka nie mogą podlegać dowolnym, a zwłaszcza politycznie motywowanym interpretacjom, a obrona ich przestrzegania w poszczególnych krajach nie może być uważana za niedopuszczalną ingerencję w ich wewnętrzne sprawy.

Pod warunkiem, że jest to interwencja z zastosowaniem "środków prawnych przewidzianych w Karcie Narodów Zjednoczonych i z pomocą instrumentów międzynarodowych" - podkreślił Benedykt XVI.

"Tym, czego potrzebujemy jest jak najsolidniejsze poszukiwanie środków zapobiegania konfliktom i kontrolowania ich przy wykorzystaniu wszelkich możliwych dróg dyplomatycznych" - powiedział Benedykt XVI.

"Należy przy tym zwracać uwagę na najlżejsze nawet sygnały świadczące o możliwości dialogu i pragnienia pojednania oraz stwarzać dla nich zachętę" - dodał papież.

Benedykt XVI wygłaszał swe przemówienie najpierw po francusku, a potem, dłuższą jego część, po angielsku. Powiedział w nim, że o losach świata nie powinna decydować siła, tylko zasady etyczne. Upomniał "najbogatsze i najsilniejsze kraje" - nie wymieniając ich z nazwy - że także powinny przestrzegać praw człowieka. Przypomniał poza tym o konieczności ochrony życia ludzkiego i nie traktowania go w sposób utylitarny.

"Każde państwo ma podstawowy obowiązek ochrony swojej ludności przed poważnymi naruszeniami praw człowieka" - mówił Benedykt XVI. Jeżeli państwa nie są zdolne do zagwarantowania tej ochrony, społeczność międzynarodowa musi interweniować środkami prawnymi wynikającymi z Karty NZ, a "obojętność lub brak interwencji czynią prawdziwą szkodę" - powiedział papież.

Benedykt XVI zwrócił uwagę, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka była "wynikiem zbieżności różnych tradycji religijnych i kulturalnych, które łączyło wspólne pragnienie umieszczenia osoby ludzkiej w centrum instytucji, praw i działań społeczeństwa i uznanie, że osoba ludzka jest niezbędna dla świata kultury, religii i nauki".

"Uniwersalność, niepodzielność i wzajemna zależność od siebie praw człowieka służą jako gwarancja ochrony ludzkiej godności. Jest oczywiste, że prawa uznane w Deklaracji stosują się do wszystkich za sprawą wspólnego pochodzenia człowieka, który pozostaje apogeum twórczego projektu Boga dla świata i historii" - powiedział papież.

"Usunięcie praw człowieka z tego kontekstu - kontynuował Benedykt XVI - oznaczałoby ograniczenie ich zasięgu i poddanie się relatywistycznej koncepcji, zgodnie z którą znaczenie oraz interpretacja praw może się różnić między sobą i ich uniwersalności będzie się zaprzeczać w imię rozmaitych kulturalnych, społecznych, politycznych, a nawet religijnych światopoglądów".

Papież podkreślił też, że obrona praw człowieka pozostaje "najskuteczniejszą strategią na rzecz eliminowania nierówności między krajami i grupami społecznymi, oraz na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa". Ofiary ucisku bowiem - jak argumentował - "stają się łatwym łupem tych, którzy wzywają do przemocy i mogą się stać burzycielami pokoju".

Ważne miejsce w przemówieniu papieża zajęła obrona wolności religijnej, zagrożonej w wielu krajach rządzonych po dyktatorsku.

"Prawa związane z religią tym bardziej potrzebują ochrony, jeżeli uważa się, że kłócą się z dominującą świecką ideologią, albo ze stanowiskiem religijnej większości. Pełna gwarancja wolności religijnej nie może się ograniczać do swobody praktyk religijnych, lecz musi także uwzględniać publiczny wymiar religii, a zatem pozwalać wiernym na odgrywanie roli w budowaniu społecznego porządku" - oświadczył papież.

Na koniec Benedykt XVI zadeklarował gotowość Kościoła katolickiego do dalszej współpracy z ONZ w "budowaniu stosunków międzynarodowych w sposób, który pozwala wszystkim ludziom i narodom odczuwać, że mogą coś zmienić".

Papież przekazał także krótkie pozdrowienia we wszystkich głównych urzędowych językach używanych w ONZ.

Przed wygłoszeniem przemówienia Benedykt XVI spotkał się z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.

ab, pap