Juszczenko i Tymoszenko pokazują sobie "kartki"

Juszczenko i Tymoszenko pokazują sobie "kartki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraińska polityka opuszcza salony i przejmuje styl z boiska: w odpowiedzi na "żółtą kartkę" prezydenta Wiktora Juszczenki dla działalności rządu, premier Julia Tymoszenko ostrzegła go w piątek przed "czerwoną kartką" od narodu.

 "Wydaje mi się, że prezydent powinien zrobić wszystko, by naród nie wręczył mu czerwonej kartki. Prezydent powinien działać na rzecz całego kraju" - powiedziała Tymoszenko, komentując słowa Juszczenki, który w czwartek skrytykował rząd za zbyt słabą walkę z inflacją i brak reform.

Także w piątek Juszczenko i Tymoszenko starli się w konflikcie o kontrolę prywatyzacji.

Tego dnia w południe pani premier osobiście przywiozła do siedziby zajmującego się prywatyzacją ukraińskiego Funduszu Mienia Państwowego jednego z polityków swego ugrupowania, Andrija Portnowa, i oświadczyła, że zastąpi on czele Funduszu popieraną przez Juszczenkę Walentynę Semeniuk.

W odpowiedzi Juszczenko wydał dekret, przywracający na stanowisko panią Semeniuk. Jej bezpieczeństwa strzeże podległa prezydentowi Państwowa Służba Ochrony.

Ukraiński prezydent wydał również w piątek dekret, wstrzymujący prywatyzację jednego z największych przedsiębiorstw chemicznych na Ukrainie, Odeskiej Fabryki Przyportowej. Nowy, rządowy szef Funduszu Mienia Państwowego - Portnow - zapowiedział tymczasem, że mimo dekretu Juszczenki fabryka zostanie sprywatyzowana.

Komentując konflikt między Juszczenką i Tymoszenko przedstawiciel opozycyjnej Partii Regionów Mychajło Czeczetow ocenił, że takie wydarzenia nie przynoszą im chwały.

"Ludzie, którzy twierdzą, że reprezentują jedną ekipę i deklarują, że są największymi demokratami w świecie, gryzą się jak zgraja psów" - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.

"Po takich kłótniach, w które zaangażowały się pierwsze osoby w państwie, inwestorzy spluną (na Ukrainę) i wyjadą" - podkreślił Czeczetow.

Zdaniem komentatorów obecne spory między Juszczenką i Tymoszenko to zapowiedź ostrego starcia tych polityków w kampanii przed zapowiedzianymi na 2010 r. wyborami prezydenckimi na Ukrainie.

ab, pap