Gruzińskie samoloty zestrzelone nad Abchazją?

Gruzińskie samoloty zestrzelone nad Abchazją?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwa gruzińskie bezzałogowe samoloty zwiadowcze zostały zestrzelone w niedzielę nad Abchazją - podał w niedzielę minister spraw zagranicznych tej separatystycznej republiki, leżącej na terytorium Gruzji, Siergiej Szamba.

Strona gruzińska stanowczo zdementowała tę informację.

"Dwa gruzińskie samoloty szpiegowskie zostały zestrzelone przez abchaską obronę przeciwlotniczą między godziną 16.00 a 17.00 czasu miejscowego (14.00-15.00 czasu warszawskiego) - powiedział Szamba. Dodał, że "loty tych samolotów są demonstracją agresywnych zamiarów Gruzji wobec Abchazji".

Rzecznik prasowy gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili zaprzeczył informacjom, jakoby gruzińskie samoloty zostały zestrzelone. "Żadna z maszyn nie latała w niedzielę nad tym regionem i informacja o zestrzeleniu nie jest prawdziwa" - podkreślił.

Rosyjska agencja ITAR-TASS podała w niedzielę, że w związku z zaostrzoną sytuacją w części abchaskich sił zbrojnych, wprowadzono stan podwyższonej gotowości bojowej.

Przed kilkoma dniami Rosja zapowiedziała zwiększenie kontyngentu swych sił pokojowych w Abchazji i Osetii Płd., a Gruzja nazwała to nieodpowiedzialnym posunięciem.

MSZ Rosji twierdzi, że Gruzja przerzuca do południowej części wąwozu Kodori żołnierzy, broń, paliwo, prowiant i środki techniczne. Z kolei ministerstwo obrony Rosji oskarżyło Gruzję o organizowanie prowokacji przeciwko rosyjskim siłom pokojowym w Abchazji i Osetii Południowej.

Gruzja poinformowała we wtorek o zerwaniu rozmów z Rosją w sprawie przyjęcia tego kraju do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Negocjacje mają być wznowione tylko wówczas, gdy Rosja wycofa się z niedawnej decyzji o zacieśnieniu współpracy z Abchazją i Osetią Południową.

Stosunki rosyjsko-gruzińskie od lat pozostają napięte, m.in. za sprawą tych dwóch separatystycznych regionów Gruzji, które ciążą ku Rosji, a które Tbilisi pragnęłoby odzyskać.

Ostatnią sytuację konfliktową zapoczątkowało zniesienie przez Rosję w pierwszych dniach marca wszelkich ograniczeń w kontaktach z Abchazją, jakie nakładało porozumienie przyjęte przez kraje Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) w 1996 roku. Zakazywało ono relacji gospodarczych, handlowych, finansowych oraz połączeń transportowych z tą prowincją. Ta decyzja Rosji została bardzo źle przyjęta przez Gruzję.

Kolejnym krokiem był dekret wydany w kwietniu przez prezydenta Władimira Putina, nakazujący rządowi Rosji nawiązanie kontaktów z władzami Abchazji i Osetii Południowej, a także podjęcie z nimi współpracy w sferach gospodarki, nauki, kultury, oświaty i informacji.

Władze w Tbilisi odebrały te kroki jako próbę zaanektowania przez Rosję części gruzińskiego terytorium.

Oliwy do ognia dolały doniesienia o zestrzeleniu 20 kwietnia przez rosyjski myśliwiec gruzińskiego bezzałogowego samolotu zwiadowczego nad Abchazją. Incydent został nagrany kamerą wideo z tego samolotu.

Rosyjskie MSZ uznało nagranie za "inscenizację słabej jakości". Przedstawiciel ministerstwa Michaił Uljanow, cytowany w niedzielę na stronie internetowej rosyjskiego MSZ, oznajmił, że "abchaska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła maszynę, a strona gruzińska pospieszyła obwinić o to Rosję". Według niego Gruzinom chodzi o sprowokowanie nowej spirali napięcia.

ab, ss, pap