Chiny: 8,7 tys. ofiar trzęsienia ziemi

Chiny: 8,7 tys. ofiar trzęsienia ziemi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. PAP/EPA/LUCA D VALLE 
8 693 osoby poniosły w poniedziałek śmierć, a wiele tysięcy odniosło obrażenia w wyniku silnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło w poniedziałek Chiny - podały władze lokalne.

Najbardziej dotknięta jest prowincja Syczuan na południowym zachodzie Chin, gdzie mieszka 87 mln osób. Zginęło tam ponad 8,5 tys. ludzi. W jednym z okręgów w Syczuanie zawaliło się 80 procent budynków. Pod gruzami jednej ze szkół zginęło 50 uczniów, a 850 nadal jest zasypanych.

Władze lokalne obawiają się, że liczba ofiar może wzrosnąć, bo okolice epicentrum - górzysty okręg Wenchuan w prowincji Syczuan, prawie 100 km na południowy zachód od stolicy prowincji, Chengdu - są wciąż niedostępne.

"Robimy, co możemy, ale drogi są pokryte kamieniami i skałami" - powiedział przedstawiciel ekip ratunkowych Li Chongxi. Władze wysłały tam cztery helikoptery, ale z powodu ulewnych deszczy nie były one w stanie dotrzeć na miejsce.

Sparaliżowało łączność telefoniczną w rejonie dotkniętym kataklizmem. Nie działają telefony komórkowe, szwankuje łączność stacjonarna. Przerwane zostały dostawy energii oraz wody do niektórych dzielnic 10-milionowej stolicy Syczuanu, Chengdu. Wstrząsy zniszczyły infrastrukturę komunikacyjną w 11 okręgach prowincji.

Zawaliły się dwie fabryki chemikaliów w Shifangu (na północ od Chengdu), w których znajdowały się setki pracowników. Wyciekło 80 ton amoniaku. Trzeba było ewakuować 6 tys. mieszkańców okolicy. W Chengdu zamknięto lotnisko i dworzec kolejowy.

Trzęsienie o sile 7,8 stopnia w skali Richtera objęło także prowincje Gansu i Junnan oraz metropolitalny okręg miasta Chongqing nad Jangcy. Wstrząsy były odczuwalne nawet w Wietnamie i w stolicy Tajlandii Bangkoku, odległej od epicentrum o ponad 1500 km.

Ewakuowano wszystkich ludzi z wysokich budynków w Pekinie, Szanghaju i innych miastach. Doszło do ponad 300 wstrząsów wtórnych, z których część miała siłę nawet 6 stopni.

Premier Chin Wen Jiabao udał się do Syczuanu, by osobiście nadzorować prace ratunkowe. W nadanym w telewizji wywiadzie określił trzęsienie jako "katastrofę" i wezwał do zachowania spokoju i odwagi.

"W obliczu katastrofy żywiołowej najważniejsze jest zachowanie spokoju, pewności siebie, odwagi" - powiedział szef rządu na pokładzie samolotu do Syczuanu.

Do operacji udzielania pomocy skierowano wojsko.

W reakcji na kataklizm światowi przywódcy składają kondolencje i obiecują pomoc dla ofiar kataklizmu. Prezydent USA George W. Bush przekazał wyrazy smutku i zapewnił, że Stany Zjednoczone "są gotowe pomóc w każdy możliwy sposób". Także nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Japonii Yasuo Fukuda zaoferowali pomoc w likwidacji następstw trzęsienia ziemi. Głęboki smutek z powodu ofiar wyraziła Hiszpania.

Według agencji Xinhua trzęsienie nie uszkodziło Tamy Trzech Przełomów na Jangcy, ogromnej zapory położonej kilkaset kilometrów od Chengdu. Brak wiadomości z ośrodka ochrony pand w Wolong w prowincji Syczuan.

Eksperci ostrzegają, że może dojść do kolejnych wstrząsów.

ab, ss, pap