Brown daje odpór krytykom

Brown daje odpór krytykom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik Downing Street oświadczył, że premier Gordon Brown poprowadzi Partię Pracy do nowych wyborów. Tymczasem premier jest coraz ostrzej krytykowany w szeregach własnej partii, a prognozy wskazują, że majowe wybory uzupełniające w okręgu Crewe-Nantwich zakończą się przegraną laburzystów.

Były minister ds. reformy systemu świadczeń socjalnych Frank Field powiedział BBC, że bardzo by się zdziwił, gdyby Brownowi udało się utrzymać kolejne dwa lata na urzędzie premiera, ale spodziewa się, że Brown zechce rozpisać wybory w możliwie najpóźniejszym terminie. Kadencja parlamentu upływa 1 maja 2010 r.

Field jest jednym z głównych inspiratorów niezadowolenia na lewym skrzydle Partii Pracy z powodu zniesienia najniższej stawki podatkowej w wysokości 10 proc. od kwietnia br., co uderzyło w najmniej zarabiających podatników.

Rzecznik Downing Street powiedział dziennikarzom, iż krytyka pod adresem premiera nie spowoduje zmiany obranego kursu. W środę Brown przedstawi program ustawodawczy na jesień i wiosnę, zakładający m.in. daleko idącą reformę systemu opieki socjalnej.

W ostatnich dniach - jak napisała jedna z gazet - Brown został "zbombardowany" przygotowywanymi do druku autobiografiami żony byłego premiera Tony'ego Blaira, Cherie, oraz byłego wicepremiera Johna Prescotta, publikowanymi w odcinkach w prasie. Obie stawiają go w niekorzystnym świetle.

Prescott napisał, że kontakty z Brownem "są powodem frustracji"; przedstawił go jako człowieka "dokuczliwego, niespójnego i najeżonego, który potrafił wybuchnąć jak wulkan". Ujawnił, iż miał doradzać Blairowi, który też narzekał na Browna, by go zwolnił z funkcji ministra finansów.

Według Cherie Blair, jej mąż ustąpiłby przed ostatnimi wyborami w 2005 r. (zamiast 27 czerwca 2007 r.), gdyby Brown był gotów poprzeć jego plany dotyczące służby zdrowia i oświaty.

Z kolei lord Levy, zajmujący się gromadzeniem funduszy na cele partyjne, twierdzi, że Brown musiał wiedzieć o stosowanych w Partii Pracy tajnych praktykach pozyskiwania nieoprocentowanych pożyczek od biznesmenów w zmian za dożywotnie tytuły lordowskie. Praktyki te badał Scotland Yard.

Współpracownicy Browna odrzucili te twierdzenia, wskazując, iż zawsze dystansował się on od spraw dotyczących finansów partyjnych.

Tymczasem najnowszy sondaż ośrodka ICM wskazuje, że opozycyjna partia konserwatywna może zwyciężyć w najbliższych wyborach uzupełniających w Crewe-Nantwich. Zamiar głosowania na jej kandydata deklaruje 43 proc. wyborców, wobec 39 proc. w przypadku kandydata laburzystów.

pap, ss