Karzaj grozi rozprawą z talibami na terenie Pakistanu

Karzaj grozi rozprawą z talibami na terenie Pakistanu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Afgański prezydent Hamid Karzaj ostrzegł, że jego kraj ma prawo wysłać do sąsiedniego Pakistanu swoje wojska, by rozprawiły się z talibskimi bojownikami. Władze Pakistanu, któ odpowiedzaiły, że nigdy na to nie pozwolą.

"W imię uprawnionej samoobrony Afganistan ma prawo zniszczyć kryjówki terrorystów po drugiej stronie granicy" - powiedział Karzaj na konferencji prasowej. Zagroził, że siły afgańskie "dopadną we własnym domu" dowódcę sił protalibskich w Pakistanie, Baitullaha Mehsuda.

 

 

To jedna z najostrzejszych deklaracji Karzaja, który wiele razy zarzucał Islamabadowi, że nie czyni dość, by powstrzymać talibów i bojowników Al-Kaidy przed przekraczaniem granicy pakistańsko- afgańskiej.

Rząd Pakistanu nie pozwoli na żadne wtrącanie się w jego wewnętrzne sprawy - oświadczył na to premier Yousaf Raza Gilani. "Nigdy nie wtrącamy się w wewnętrzne sprawy innych krajów i nie pozwolimy nikomu interweniować w naszym" - powiedział telewizji ARY-OneWorld.

"Takie deklaracje nie przyczyniają się do poprawy stosunków między krajami i obrażają ludzi po obu stronach granicy" - mówił pakistański premier.  "Nie prowadzimy tej wojny dla Ameryki, to nasza własna wojna i chcemy wyeliminować ekstremizm i terroryzm, które są źródłem zła" - zaznaczył Gilani.

Nowy rząd Pakistanu, zaprzysiężony w końcu marca, jest zaangażowany w negocjacje pokojowe z Mehsudem. On sam zapowiedział, że nie przeszkodzi mu to wysyłać swoich bojowników do Afganistanu, gdzie będą walczyć z siłami USA.

 

USA podejrzewają, że na terytoriach plemiennych w północno- zachodnim Pakistanie talibowie odbudowują swoje siły.

pap, em