"Przekazujemy także Iranowi komunikat, że ochronimy amerykańskie interesy i (...) interesy naszych sojuszników" - powiedziała Rice na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim w Tbilisi.
"Bardzo, bardzo poważnie traktujemy nasze zobowiązanie do pomagania sojusznikom w zapewnieniu ich obrony i nikt nie powinien mieć co do tego wątpliwości" - podkreśliła.
Iran przeprowadził w środę rano próby dziewięciu pocisków rakietowych, w tym nowej rakiety dalekiego zasięgu Shahab 3, mogącej razić cele w odległości do 2 tysięcy kilometrów.
Rice powiedziała potem, że próba ta "stanowi dowód, iż zagrożenie rakietowe (ze strony Iranu) nie jest wyimaginowane".
Republikański kandydat prezydencki, senator John McCain, wyraził w środę opinię, że test w Iranie wskazuje na potrzebę budowy skutecznej amerykańskiej obrony antyrakietowej.
Kandydat Demokratów na prezydenta Barack Obama zajął inne stanowisko w tej sprawie. W telewizji CBS News powiedział, że próba potwierdza potrzebę bezpośrednich rozmów z przywódcami Iranu, jak również twardszych sankcji oraz "bodźców" na rzecz zmiany dotychczasowej polityki tego kraju.
Szefowa amerykańskiej dyplomacji podpisała we wtorek w Pradze porozumienie o umieszczeniu w Republice Czeskiej radaru wczesnego ostrzegania, będącego elementem tarczy antyrakietowej. Natomiast wyrzutnie pocisków przechwytujących miałyby być umieszczone w Polsce.
nd, pap