Krótki protest ws. Tybetu

Krótki protest ws. Tybetu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ośmiu działaczy amerykańskiej grupy Studenci na rzecz Wolnego Tybetu zostało zatrzymanych przez chińską policję, gdy usiłowali zorganizować akcję protestu w Pekinie niedaleko wioski olimpijskiej.

Jak podaje agencja Kyodo, dwóch demonstrantów zawiesiło na ogrodzeniu pobliskiego parku transparent z napisem "Wolny Tybet". Część grupy spięła się kajdankami, tworząc łańcuch ludzki przy bramie parku. Dwóch działaczy kilka metrów dalej rozwiesiło tybetańską flagę.

Chińska policja interweniowała natychmiast. Wśród zatrzymanych przez funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa znalazło się pięciu Amerykanów i Japonka, mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii.

Poturbowany przez chińskich funkcjonariuszy i na krótko zatrzymany został też reporter brytyjskiej telewizji ITN usiłujący sfilmować zajście. John Ray stawiał opór policjantom - został rzucony na ziemię i potraktowany brutalnie.

Organizacja Studenci na rzecz Wolnego Tybetu usiłowała w ostatnim tygodniu zorganizować w Pekinie co najmniej dwie inne demonstracje w sprawie Tybetu; chińskie władze udaremniły te próby. Dwóch uczestników protestu zostało deportowanych z Chin.