Tusk w Szwecji o Partnerstwie Wschodnim

Tusk w Szwecji o Partnerstwie Wschodnim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk ocenił po spotkaniu w Sztokholmie z szefem rządu Szwecji Fredrikiem Reinfeldtem, że rozwój sytuacji na Kaukazie pokazał jednoznacznie, jak dalekowzroczne okazało się tzw. Partnerstwo Wschodnie.

Partnerstwo Wschodnie Tusk nazwał "odważniejszym sposobem współdziałania całej UE z naszymi wschodnimi sąsiadami".

"Wydarzenia ostatnich miesięcy, w tym kryzys kaukaski, pokazały, jak dalekowzroczna okazała się propozycja Szwecji i Polski, propozycja dla całej UE, a więc o wymiarze globalnym. Partnerstwo Wschodnie to propozycja pokojowego rozwiązywania napięć w regionie na wschód od UE" - powiedział Tusk na  konferencji prasowej z premierem Szwecji.

Reinfeldt opowiedział się wyraźnie za integralnością terytorialną Gruzji. Ocenił też, że UE powinna wesprzeć Gruzję w jej żądaniu, aby Rosja wycofała swoje oddziały z gruzińskiego terytorium.

Partnerstwo Wschodnie to polsko-szwedzka inicjatywa oparta na Europejskiej Polityce Sąsiedztwa. Na wrześniowym szczycie UE w Brukseli przywódcy Unii opowiedzieli się za umacnianiem stosunków ze wschodnimi sąsiadami, m.in. właśnie w ramach Wschodniego Partnerstwa.

Przewiduje ono stworzenie forum regionalnej współpracy 27 państw UE z  pięcioma sąsiadami wschodnimi: Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Azerbejdżanem i  Armenią oraz - na poziomie technicznym i eksperckim - z Białorusią.

Obaj premierzy zapowiedzieli też powołanie "od dzisiaj" zespołu roboczego, który przygotuje wspólną, polsko-szwedzką "strategię bałtycką".

Tzw. strategię dla Bałtyku ma w połowie przyszłego roku przedstawić Komisja Europejska; Polska i Szwecja chcą mówić w tej sprawie jednym głosem.

Tusk powiedział też, że w sprawach klimatycznych Polska i Szwecja "szukają wspólnego języka".

Pakiet klimatyczno-energetyczny przygotowywany przez Komisję Europejską ma  pozwolić UE na redukcję emisji CO2 o 20 proc. do 2020 r. w porównaniu z rokiem 1990. Polska i siedem innych wschodnioeuropejskich państw UE wskazują, że  planowane przez Unię ograniczenia emisji dwutlenku węgla spowodują wzrost cen energii i negatywnie wpłyną na wzrost gospodarczy.

Tusk wyraził nadzieję, że pakiet klimatyczny uwzględni "dwa punkty widzenia": krajów, które - jak mówił - dopiero dochodzą do "pewnych standardów ekologicznych" (jak Polska), a także krajów, które takie standardy już osiągnęły.

pap, keb, ND