Trwają prace nad Kartą Rosjanina

Trwają prace nad Kartą Rosjanina

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Rosji trwają prace nad ustawą o Karcie Rosjanina - informuje "Niezawisimaja Gazieta". Moskiewski dziennik określa ten dokument mianem "namiastki paszportu". Zaznacza też, iż "zrówna on w prawach Rosjan za granicą z obywatelami Rosji".

Według "Niezawisimej Gaziety", projektem ustawy, będącej wspólną inicjatywą rosyjskich deputowanych i prorosyjskich polityków na Ukrainie, zajmie się wkrótce Duma Państwowa, izba niższa parlamentu Rosji.

Dziennik zaznacza, że animatorów tej inicjatywy interesuje przede wszystkim Ukraina, gdzie "Rosjanie i rosyjskojęzyczni stanowią ponad połowę ludności".

"Niezawisimaja Gazieta" podaje, że projekt tego aktu prawnego jest obecnie konsultowany z administracjami (kancelariami) prezydentów Rosji i Ukrainy, a  także z rosyjską Federalną Agencją ds. Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).

Posiadacz Karty Rosjanina, zachowując obywatelstwo państwa, w którym mieszka, otrzyma niektóre prawa, jakie mają obywatele Rosji.

Będzie mógł m.in. zdobywać wykształcenia, pracować i prowadzić działalność gospodarczą na terytorium Federacji Rosyjskiej na takich samych warunkach, jak jej obywatele. W nagłych wypadkach będzie także mógł korzystać z bezpłatnej pomocy medycznej. Będzie też zwolniony z obowiązku wizowego.

Karta Rosjanina ma być wydawana przez konsulaty Rosji w krajach, w których mieszkają Rosjanie. Będą się o nią mogli ubiegać nie tylko etniczni Rosjanie, ale także "osoby uważające za ojczysty język rosyjski i kulturę rosyjską, uważający Rosję za historyczną ojczyznę".

Zapytany przez "Niezawisimą Gazietę", czy Karta Rosjanina nie spowoduje dalszego zaostrzenia i tak już niełatwych stosunków między Rosją i Ukrainą, jeden z jej inicjatorów, lider ukraińskiego Sojuszu Sił Lewicy Wasilij Wołga, zauważył, że "na zachodniej Ukrainie wydawana jest Karta Polaka i nie wywołuje to protestu ze strony władz".

Zdaniem Wołgi, w tej sytuacji również Karta Rosjanina "nie powinna wywoływać ostrej, negatywnej reakcji".

Polityk poinformował, że projekt ustawy był omawiany z mieszkańcami Krymu i  wschodniej Ukrainy. "Bodaj żadna inna inicjatywa nie wywołała takiego oddźwięku wśród mieszkańców Krymu. U ludzi pojawiła się nadzieja, że Rosja realnie chce coś dla nich zrobić" - powiedział Wołga.

Na początku września Duma już uprościła przepisy, regulujące przyznawanie obywatelstwa Rosji. Ukraińskie media szacują, że dzięki temu aż osiem milionów Ukraińców będzie mogło ubiegać się o rosyjskie obywatelstwo.

Zgodnie z nowymi zasadami, chętni do uzyskania rosyjskiego paszportu nie  muszą już mieszkać na terytorium Federacji Rosyjskiej przez co najmniej pięć lat, potwierdzać źródła swych dochodów, ani udowadniać, że władają językiem rosyjskim. Z uproszczonej procedury (nabycia obywatelstwa) mogą skorzystać przede wszystkim byli obywatele ZSRR, którzy urodzili się na terytorium Rosji.

Strona rosyjska utrzymuje, że zmiany w ustawie o obywatelstwie wprowadzono z  myślą o realizacji programu, mającego sprzyjać powrotowi do Rosji mieszkających za granicą rodaków. Ukraińscy politycy twierdzą jednak, że decyzje te godzą w  interesy Ukrainy.

ND, PAP