"Wszystkie środki, które ogłosił prezydent, mogą wciąż być cofnięte, jeśli Amerykanie zaniechają swojej strategii wzmacniania obecności w Europie" - uważa Kosaczow.
Jest nadzieja, że przyszły prezydent USA Barack Obama, będzie miał wątpliwości co do znaczenia systemu rakietowego w Europie Wschodniej - powiedział deputowany w telewizji "Wiesti-24".
Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew w środę, w dniu wyboru Baracka Obamy na prezydenta USA, w swym pierwszym orędziu do Zgromadzenia Federalnego Rosji wyraził zamiar rozmieszczenia w obwodzie kaliningradzkim rakiet taktycznych. Mają one "zneutralizować" amerykańską tarczę antyrakietowa w Europie Wschodniej. Jego wypowiedź została skrytykowana na Zachodzie. "To zły znak w złym czasie" - powiedział m.in. minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
ND, PAP