Litewska Lara Croft

Litewska Lara Croft

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem rosyjskiej prokuratury Gruzji bronili przed Rosją obywatele niezliczonych państw. Sprawa ta jest jej zdaniem oburzająca i zatrąca o kryminał. Jak zwykle mamy do czynienia z filozofią Kalego, a oskarżenie nie trzyma się kupy.
„Zestrzeliłem samolot McCaina" – zaledwie kilka tygodni temu chwalił się na łamach gazety "Moskowskij Komsomolec" dożywający swoich lat w szpitalu rosyjski weteran. Gazeta pisze o tym bez cienia wstydu. Przeciwnie: z dumą przyznaje, że Sowieci wspierali wojska Wietnamu Północnego, a nawet osobiście strzelali do amerykańskich samolotów. Oczywiście Sowieci mieli prawo, bo walczyli w słusznej sprawie, a mityczni najemnicy w Gruzji to sprawa kryminalna i „niedopuszczalna".

Moją uwagę zwrócił jeszcze jeden drobny szczegół w komunikacie rosyjskiej prokuratury. "Było wśród nich [najemników] również dwóch snajperów: jeden z Ukrainy i prawdopodobnie kobieta z Litwy". Kobieta z Litwy, snajper... cóż za fascynująca sylwetka. Dokładnie taka sama postać pojawiła się w filmie z 2002 roku. Produkcja„Dom Wariatów" w reżyserii Andrieja Konczałowskijego także opowiadała o działaniach wojennych na Kaukazie. Tym razem w Czeczenii. Litwa najwyraźniej prowadzi jakąś szkołę dla kobiet-najemników-snajperów. A może po prostu, ten kto pisał raport widział niedawno tę produkcję?