"De facto mamy MAP"

"De facto mamy MAP"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Wołodymyr Ohryzko ocenił w Brukseli, że propozycje NATO dla jego kraju oznaczają faktycznie włączenie Kijowa do Planu Działań na Rzecz Członkostwa (ang. MAP) w Sojuszu Północnoatlantyckim.

"Uzyskaliśmy wynik, do którego dążyliśmy. Dziś de facto otrzymaliśmy MAP" - powiedział Ohryzko, cytowany przez ukraińskie agencje informacyjne.

Szef ukraińskiej dyplomacji uważa, że zaproponowane przez ministrów spraw zagranicznych Sojuszu tzw. roczne plany przygotowawcze dla Ukrainy i Gruzji są niczym innym, jak przygotowaniem do akcesji.

"Od 2009 r. przystępujemy do integracji z NATO" - powiedział Ohryzko.

Ministrowie spraw zagranicznych państw NATO zdecydowali dzień wcześniej w Brukseli o pogłębieniu współpracy z Gruzją i Ukrainą, by pomóc tym krajom dostosować się do standardów Sojuszu. Nie objęto ich jednak formalnie Planem Działań na Rzecz Członkostwa.

Przywódca prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy Wiktor Janukowycz ocenił, że decyzje podjęte przez ministrów spraw zagranicznych państw NATO wobec jego kraju nie doprowadzą do niechcianego przez Ukraińców rozbratu z Rosjanami.

"Światowi przywódcy zrozumieli, że występując przeciwko członkostwu w NATO, obywatele Ukrainy wyrażali sprzeciw wobec pogłębienia podziałów między dwoma bratnimi narodami: ukraińskim i rosyjskim" - ocenił Janukowycz w oświadczeniu, opublikowanym na stronie internetowej jego partii.

Skomentował w ten sposób wyniki spotkania szefów dyplomacji państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli, którzy nie zdecydowali się włączyć Ukrainy i Gruzji do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP).

Decyzja ta "jest przede wszystkim przejawem szacunku dla wyboru dokonanego przez nasz naród, a także potwierdzeniem stanowiska Partii Regionów w kwestii integracji euroatlantyckiej Ukrainy" - podkreślił Janukowycz. "Ukraińcy jako naród nigdy nie popierali członkostwa Ukrainy w NATO" - zaznaczył.

pap, keb