"Nadszedł dla wszystkich czas współpracy, i to współpracy przejrzystej, zwłaszcza dla Pakistanu" - powiedziała Rice na konferencji prasowej w Delhi przed spotkaniem z szefem indyjskiej dyplomacji Pranabem Mukherjee i premierem Manmohanem Singhiem.
Po rozmowach sekretarz stanu USA ostrzegła, że Indie powinny zagwarantować, że ich odpowiedź Pakistanowi w związku z zamachami nie pociągnie za sobą niezamierzonych następstw.
Zdaniem Rice wszelka odpowiedź musi być oceniana przez pryzmat "efektywności zapobiegania", nie może też wywoływać "innych niezamierzonych następstw i trudności".
Minister spraw zagranicznych Indii Pranab Mukherjee powiedział we wtorek, że jego kraj zastrzega sobie prawo podjęcia akcji militarnej, jeśli jego terytorium zostanie zagrożone.
Rice przeleciała w środę do Delhi, by spróbować rozładować napięcie w stosunkach między Indiami i Pakistanem po zamachach, w których zginęło 171 osób.
W tym samym czasie w stolicy Pakistanu przebywa przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów sił zbrojnych USA admirał Mike Mullen. Zaapelował do władz Pakistanu, by rozszerzyły swą kampanię przeciwko grupom dżihadystów.
ND, PAP