Japonia: prezydent rozmawiał z wysłannikiem cesarskim

Japonia: prezydent rozmawiał z wysłannikiem cesarskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cesarz Japonii Akihito przysłał do prezydenta Lecha Kaczyńskiego najwyższego urzędnika swego dworu, który przekazał ubolewanie z powodu odwołania audiencji dla polskiej pary prezydenckiej.

Audiencja została odwołana z powodu kłopotów ze zdrowiem cesarza.

Jak powiedziała dziennikarzom w czwartek po południu miejscowego czasu ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz, wysłannikiem był wysoki urzędnik przy cesarzu.

"To jest najwyższy urzędnik, prawa ręka cesarza, można powiedzieć odpowiednik szefa kancelarii" - dodała.

"Fakt wysłania specjalnego wysłannika, osoby tej rangi, jest czymś nadzwyczajnym, to po raz pierwszy miało miejsce" - powiedziała Rodowicz.

Wysoki urzędnik został przyjęty przez towarzyszącego prezydentowi podczas wizyty w Japonii szefa protokołu i panią ambasador.

Jak relacjonowała Rodowicz w rozmowie z dziennikarzami, urzędnik przyszedł "z osobistym przekazem od cesarza i cesarzowej - z wyrazami dużego, głębokiego ubolewania, że do tej wizyty nie doszło".

Cesarzowa przesłała też bukiet kwiatów dla polskiej pary prezydenckiej.

Polską stronę poinformowano, że "zaistniał duży kryzys zdrowotny" cesarza. "Pojawiły się tam nawet obawy o życie, co spowodowało wstrzymanie wszelkich funkcji dworu i rodziny cesarskiej, nie tylko cesarza, ale i cesarzowej, następcy tronu i innych jej członków" - mówiła ambasador.

Jak wyjaśniła, dlatego wizyta nie była możliwa "na innym poziomie".

Nieoficjalnie wcześniej mówiło się, że być może z prezydentem spotka się następca tronu.

"Po raz pierwszy doszło do odwołania funkcji oficjalnych na tym poziomie. Nie mieliśmy do czynienia z niczym takim wcześniej. Jesteśmy tutaj w stanie pewnego rodzaju okoliczności nadzwyczajnych" - podkreśliła ambasador Rodowicz.

Ale - jak zaznaczyła - jest obopólne zrozumienie, że po żadnej ze stron nie ma złej woli.

Rodowicz podkreśliła, że wysoki urzędnik "z ogromnym wzruszeniem przyjął informację o przesłanych życzeniach i kwiatach dla cesarza". Życzenia te prezydent napisał odręcznie.

"To nas satysfakcjonuje i, cóż, będziemy kontynuować wszystkie spotkania z czołowymi politykami" - oceniła ambasador.

Wieczorem czasu miejscowego Lech Kaczyński spotyka się z premierem Japonii Taro Aso. Możliwe też, że prezydent będzie rozmawiał z szefem japońskiego MSZ Hirofumi Nakasone.

Prezydent opuści Japonię w piątek. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze, Kaczyński poleci samolotem TU-154. Rządowy samolot, który miał awarię w Ułan Bator, odbył już lot próbny po naprawie i udał się do Tokio.

pap, keb