Izraelski minister obrony Ehud Barak poinformował, że kiedy zawiodły wszystkie próby perswazji nakazał wojsku eksmitować mieszkańców.
Telewizja pokazała, jak policja w pełnym rynsztunku i żołnierze wywlekają z budynku osadników. Eksmitowani rewanżowali się ciskaniem kamieniami, jajkami i płynami do czyszczenia. Telewizja pokazała dwie młode dziewczyny wymierzające ciosy żołnierzom.
Według izraelskich służb ratunkowych osiem osób po obu stronach zostało rannych.
Izraelskie wojsko ogłosiło w środę teren wokół budynku zamkniętą strefą wojskową. W czwartek siły bezpieczeństwa opanowały budynek po kilkuminutowej akcji z zaskoczenia, po czym zaczęły wynosić jego 250 mieszkańców za nogi i ręce.
W odruchu solidarności z wyrzucanymi w pobliżu zgromadziło się kilkuset ludzi. Doszło do walk na pięści między młodymi osadnikami a Palestyńczykami.
Przedstawiciele izraelskiej armii obawiają się, by napięcie w Hebronie nie rozszerzyło się na inne tereny Zachodniego Brzegu Jordanu.pap, em