Ignatieff, były profesor uniwersytecki, uchodzi za mistrza kampanii politycznych i daje Liberałom nadzieję na powstrzymanie spadku popularności partii, która dwukrotnie przegrała ostatnio w wyborach.
Nowy szef partii uznawany jest za "głos rozsądku" w kwestii prób obalenia mniejszościowego rządu Konserwatystów premiera Stephena Harpera. Oczekuje się, że pod jego wpływem partia przesunie się ku centrum.
Ignatieff jest ceniony za "medialność" i umiejętność posługiwania się w wywiadach ciętą ripostą zarówno po angielsku, jak i francusku. Cieszy się większą popularnością w Quebecu niż jego poprzednik Stephen Dion, który krytykował separatystyczne tendencje francuskojęzycznej prowincji.
Jego zadaniem będzie odbudowanie partii, która poniosła 14 października najgorszą klęskę wyborczą w historii Kanady.
ND, PAP