"La Repubblica" o wyjątkowości Jana Pawła II

"La Repubblica" o wyjątkowości Jana Pawła II

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dziennik "La Repubblica" opublikował artykuł włoskiego historyka literatury i krytyka Pietro Citatiego, pełen najwyższego podziwu dla Jana Pawła II i tęsknoty za nim.
Autor skrytykował jednocześnie włoskich hierarchów, uważających, że Kościół jest "cytadelą w oblężeniu", atakowaną przez "niewiernych i złych świeckich".

Obecnemu wizerunkowi Kościoła przeciwstawił wspomnienie genialnej intuicji polskiego papieża oraz jego umiejętności kontaktowania się ze światem.

Pisząc z podziwem o wyjątkowości Jana Pawła II Citati zauważył, że z wielką czcią odnosił się do chrześcijańskiej tradycji, ale jednocześnie był człowiekiem i to w takim stopniu, w jakim nie był żaden papież.

"Jadł, jeździł na nartach, mówił, modlił się, obejmował, uśmiechał się, recytował, płakał, jak nie robił tego żaden papież" - podkreślił włoski publicysta i historyk.

"Ale jednocześnie - dodał - był, albo myślał, że jest reinkarnacją Chrystusa; czego świadectwem jest całe jego życie, zamach, pociski podarowane do korony figury Matki Boskiej Fatimskiej, intuicja znaków i cudów i jego śmierć - naśladowanie wydarzeń z Golgoty".

"Papież Jan Paweł II miał wspaniałą intuicję, że Kościół to świat, że wszystko w stworzonym wszechświecie - kwiaty, rośliny, ludzie, domy, kościoły, morze, ryby, ptaki, księża, dzieci, a nawet niewierni i wrogowie są ciałem żywego Kościoła. Tak wyobrażał sobie Kościół Renesansu i XVII wieku, ten, który stworzył bazylikę świętego Piotra i neapolitańskie szopki" - stwierdził autor. To tam - ocenił - wzięły swój początek masowe spotkania papieża.

Następnie Citati napisał: "Jan Paweł II miał wielką potrzebę obecności; musiał wyrazić to, co nosił w duszy, powiedzieć to wszystkim, wszystkim i każdemu po kolei, obejmując każdą osobę i rzecz w swym ogromnym sercu. Nic nie mogło umknąć".

"Nie odrzucał żadnego narzędzia: wielkich kazań, podróży, publicznych próśb o przebaczenie, uścisku zamachowca, publikacji swych młodzieńczych dzieł, uchylania tajemnicy (przynajmniej w części), telewizyjnej opowieści o swym życiu" - podsumował autor artykułu w rzymskim dzienniku.

Jedynym zarzutem, jaki sformułował w tekście pod adresem polskiego papieża, jest to, że "udzielał wywiadów słabym dziennikarzom" oraz "błędy", jakie w nich popełnił.

Citati nie rozwinął tej myśli i nie wymienił nazwisk dziennikarzy, którzy te wywiady przeprowadzili.

Poruszający portret Jana Pawła II przeciwstawił obcemu wizerunkowi Kościoła, który zdaniem hierarchów żyje w stanie oblężenia i dlatego, twierdzą, konieczne jest "wznoszenie murów i murków, kopanie przepaści, mierzenie z armat albo małych strzelb, podnoszenie palca, głoszenie zasad i aksjomatów".

ab, pap