Gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oskarżyło południowoosetyjskie milicje o porwanie dwóch obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na granicy między Gruzją a Osetią Południową.
Niedługo później przedstawiciele separatystycznego regionu poinformowali, że obserwatorzy zostali zwolnieni.
Południowoosetyjskie MSW wyjaśniło rosyjskiej agencji RIA- Nowosti, że dwójka obserwatorów została zatrzymana na chwilę jedynie do kontroli dokumentów przy przekraczaniu granicy między Gruzją a Osetią Płd.
"Wiemy na pewno, że zostali zatrzymani przez Osetyjczyków we wsi Odzisi, po czym zostali zabrani do Cchinwali", stolicy separatystycznej republiki - powiedział rzecznik MSW w Tbilisi, Szota Utiaszwili.
W Gruzji rozmieszczonych jest 28 obserwatorów OBWE, których zadaniem jest nadzorowanie zawieszenia broni po sierpniowym konflikcie między Gruzją a Rosją.
Od 1 stycznia OBWE była zmuszona przystąpić do zamykania swej misji w Gruzji, gdy Rosja odmówiła przedłużenia istniejącego mandatu z powodu sporu o status prorosyjskiej Osetii Płd. Rosja, która uznaje ten region za niepodległe państwo, zażądała od OBWE podziału misji dla odzwierciedlenia "niepodległości" regionu.ND, PAP
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!