Trybunał w Hadze zawiesił proces b. wicepremiera Serbii

Trybunał w Hadze zawiesił proces b. wicepremiera Serbii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trybunał haski zawiesił proces oskarżonego o zbrodnie przeciw ludzkości byłego wicepremiera Serbii i przywódcy skrajnych nacjonalistów Vojislava Szeszelja, gdy prokuratorzy zgłosili, że ich świadkowie są zastraszani.

W wyniku decyzji sędziów sprawa znalazła się w próżni prawnej i  przedstawiciele ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii nie potrafili powiedzieć, co będzie dalej.

Rzeczniczka prokuratury Olga Kavran wyjaśniła, że oskarżyciele wnioskowali o  zawieszenie sprawy w styczniu, ponieważ mieli wątpliwości dotyczące "uczciwości postępowania". Wskazali, że "prawdopodobnie świadkowie zagrażają rzetelności trybunału z powodu wywieranej na nich presji".

Sędziowie przegłosowali zawieszenie procesu stosunkiem głosów dwa do jednego. Sędzia, który był przeciwny zawieszeniu, poradził Szeszeljowi, by odwołał się od  tej decyzji, ponieważ spędził w areszcie w Hadze już prawie sześć lat, a  prokuraturze zostało jeszcze tylko siedem godzin przesłuchań.

"Zawsze było dla mnie zupełnie jasne, że ten proces nie może się skończyć normalnie, legalnie, zgodnie z prawem. Jeśli tak by się skończył, musielibyście mnie uniewinnić i wypłacić odszkodowanie za wszystkie te lata w więzieniu" -  oznajmił Szeszelj.

Proces byłego wicepremiera zaczął się w 2006 roku, ale niemal natychmiast został zawieszony, ponieważ Szeszelj rozpoczął protest głodowy, domagając się m.in., by mógł sam prowadzić swoja obronę. Proces rozpoczął się ponownie niemal rok później, w listopadzie 2007 roku.

Szeszelj, nominalnie wciąż pozostający liderem Serbskiej Partii Radykalnej, jest oskarżony o zbrodnie popełnione podczas wojen na Bałkanach w latach 1991-93, w tym czystki etniczne. Twórca słynących z okrucieństw w Bośni i  Chorwacji paramilitarnych "czetników", nie przyznaje się do winy. W ręce trybunału haskiego oddał się dobrowolnie w 2003 roku, by - jak ogłosił - "obalić zachodnie zarzuty wobec narodu serbskiego".

Prokuratura postawiła Szeszeljowi zarzuty "planowania, podżegania i  nakazywania prześladowań, eksterminacji, zabójstw, tortur i wypędzania" ludności nieserbskiej - głównie chorwackiej i muzułmańskiej - w Chorwacji, Bośni i  Hercegowinie oraz Wojwodinie (północna Serbia). Grozi mu kara dożywotniego więzienia.

ND, PAP

Roman Włos kandydatem na prezydenta RP – serwis pitbul.pl zaprasza!