Włoski rząd podzielony ws. więźniów z Guantanamo

Włoski rząd podzielony ws. więźniów z Guantanamo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni wypowiedział się przeciwko przyjmowaniu na terytorium jego kraju byłych więźniów z amerykańskiego więzienia Guantanamo, choć Rzym deklarował wcześniej, że jest gotów rozpatrzyć poszczególne przypadki.
"Stany Zjednoczone są ogromne, mogą ich umieścić gdzie indziej" - oświadczył w wywiadzie dla tygodnika "Panorama" Maroni, który należy do antyimigracyjnej partii Liga Północna, ogrywającej kluczową rolę w koalicji rządowej Silvio Berlusconiego.

"Już wcześniej dawałem wyraz stanowisku sprzecznemu z poglądem ministerstwa (spraw zagranicznych) Franco Frattiniego" - dodał Maroni. Pod koniec stycznia Frattini oświadczył, że jego rząd "już rozpatruje" listę zatrzymanych pod kątem ich ewentualnego przyjęcia.

Minister obrony Ignazio la Russa powiedział zaś, że nie byłoby nic "szokującego" w tym, gdyby Włochy odpowiedziały pozytywnie na prośbę Stanów Zjednoczonych i zgodziły się przyjąć byłych więźniów. Nie ujawnił, czy amerykańska prośba miała charakter formalny.

Gotowość przyjęcia więźniów z Guantanamo wyraziło na razie niewiele państw europejskich - oprócz Włoch np. Portugalia, Hiszpania czy Francja.

pap, em