Profanacja dawnego obozu Mauthausen

Profanacja dawnego obozu Mauthausen

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nieznani osobnicy, najprawdopodobniej prawicowi ekstremiści, sprofanowali miejsce pamięci byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Mauthausen koło Linzu w Górnej Austrii - informują austriackie media. Policja nie natrafiła na ślad sprawców.
Koło wejścia do miejsca pamięci wypisano na murze białą farbą, wielkimi literami ekstremistyczne hasła antysemickie i antyislamskie, wzywając do "wyprawy krzyżowej" przeciwko muzułmanom.

Komitet Mauthausen, opiekujący się miejscem pamięci, podejrzewa, że do profanacji doszło w nocy ze środy na czwartek, lub w czwartek rano i że była to dobrze przygotowana akcja, a nie spontaniczny wybryk chuligański. Przewodniczący Komitetu Willi Mernyi mówi o "nowym wymiarze prawicowego ekstremizmu".

W obozie koncentracyjnym Mauthausen naziści przetrzymywali ok. 200 tysięcy ludzi, z czego jedną czwartą stanowili Polacy. W dniu wyzwolenia obozu przez żołnierzy amerykańskich 5 maja 1945 r. przy życiu pozostawała niespełna połowa więźniów. Setki ludzi w bestialski sposób wymordował tam osławiony lekarz Aribert Heim. Więźniowie obozu byli klasyfikowani przez nazistów jako "Żydzi", "radzieccy jeńcy wojskowi", "Cyganie", "elementy antyspołeczne", "przestępcy", "polscy bandyci", "homoseksualiści" i "czerwoni".

Profanacja miejsca pamięci Mauthausen wywołała oburzenie wielu Austriaków. Organizacje młodzieżowe wzywają do marszu protestacyjnego przeciwko skrajnej prawicy. Społeczność muzułmańska w Austrii apeluje do polityków i ludności o bardzo poważne traktowanie takich "przerażających sygnałów".

pap, em