Juszczenko: decyzję o udziale w wyborach podejmę do lata

Juszczenko: decyzję o udziale w wyborach podejmę do lata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko oświadczył, że do lata podejmie decyzję czy będzie ubiegał się o reelekcję. Wybory prezydenckie odbędą się na Ukrainie najprawdopodobniej w styczniu przyszłego roku.

"W środku lata naród będzie miał doskonały wybór kandydatów (na stanowisko prezydenta) i wówczas zwrócę się do ludzi (z pytaniem), jaka powinna być Ukraina, jaką drogą powinna podążać i kto najlepiej może bronić jej interesów. Wówczas także będziemy mogli porozmawiać o mojej kandydaturze" - powiedział Juszczenko w wywiadzie dla najnowszego numeru tygodnika "Korespondent".

Prezydent wskazał, że obecnie, w warunkach ogarniającego Ukrainę kryzysu, politycy nie powinni traktować przygotowań do wyborów prezydenckich priorytetowo. Skrytykował przy tym premier Julię Tymoszenko, która jego zdaniem, właśnie tak postępuje.

"To wielki błąd pani premier, że zajmuje się dziś wyborami prezydenckimi. Jestem przekonany, że ludzie rozważą, kto jest godny (by zostać następnym prezydentem Ukrainy), a kto nie, wyłącznie na postawie działań, a nie demagogii i populizmu" - podkreślił szef państwa.

Oceniając swoją prezydenturę Juszczenko powiedział, że ostatnie cztery lata nie były dla Ukrainy najgorsze.

"Decyzja o moim udziale w wyborach prezydenckich jest dziś nie na miejscu. Przyszedłem do ukraińskiej polityki z jednym celem: wyprowadzić Ukrainę na drogę wolności gospodarczej i społecznej, dla realizacji tych wartości politycznych, które sformują przyszłość Ukrainy. Moje przywództwo nad narodem mogę potwierdzić wyłącznie na podstawie tych zasad, które naród widział podczas pomarańczowej rewolucji (protestów społecznych z 2004 roku, które wyniosły Juszczenkę do  władzy)" - oświadczył.

Mówiąc o perspektywach wyjścia swego kraju z kryzysu Juszczenko ocenił, że  nie będzie to łatwe.

"Jeśli mamy do czynienia z kryzysem hipotecznym, to można z nim sobie poradzić w ciągu trzech-siedmiu miesięcy. Z kryzysem funduszowym można się rozprawić w ciągu trzech miesięcy, a z walutowym w ciągu kilku tygodni, czy  miesięcy. Jeśli zaś gospodarka kaszle, gdyż została dotknięta przez wszystkie trzy kryzysy w jednym czasie, to tej choroby nie da się wyleczyć w ciągu jednego roku" - powiedział ukraiński prezydent w rozmowie z tygodnikiem "Korespondent".

Juszczenko jest prezydentem Ukrainy od stycznia 2005 roku. Wygrał wybory prezydenckie w grudniu 2004 roku, uzyskując ponad 50 proc. poparcia. Dziś gotowych jest na niego głosować ok. 3-4 proc. Ukraińców.

Według komentatorów notowania Juszczenki maleją m.in. z powodu permanentnego sporu prowadzonego z premier Tymoszenko, którą szef państwa traktuje jako główną rywalkę w walce o drugą kadencję prezydencką.

ND, PAP