W opublikowanym na stronie internetowej dziennika "Mlada Fronta Dnes" komentarzu Klaus jako nieskuteczne określił obecne działania przywódców USA, Francji i Niemiec.
"Nigdy jeszcze w przeszłości polityka nie grała w takim stopniu na siebie, nigdy jeszcze nie była tak oderwana od interesów ludzi jak obecnie. Wywołuje to u polityków określony specyficzny typ zachowania, który najlepiej demonstrują zwoływane niemal codziennie międzynarodowe szczyty i prześciganie się, kto da gospodarce więcej pieniędzy (w żadnym razie swoich własnych). Te +zasadnicze+, ale jedynie demonstracyjne spotkania polityków wzmacniają tylko zamęt, niedowierzanie i panikę" - podkreślił Klaus.
"Nie chcę doradzać prezydentom Obamie i Sarkozy'emu oraz pani kanclerz Merkel jak w wymiarze krótkoterminowym stymulować ich krajowe gospodarki. Jestem jednak przekonany, że drogą do rozwiązania dzisiejszych problemów nie jest zapychanie gospodarki pieniędzmi (które zresztą nasze dzieci i wnuki będą spłacać przez długie dziesięciolecia). Ta tak zwana polityka keynesowska z wielu znanych powodów nigdy nie funkcjonowała" - zaznaczył czeski prezydent.
"Moje zalecenia byłyby dlatego proste i standardowe. Przede wszystkim spróbujmy ulżyć gospodarce, pozbawić jej tego, co ją nienaturalnie hamuje. A są tym biurokratyczne ograniczenia najróżniejszego typu, są tym nadmierne "standardy", jest tym wybujałe państwo socjalne, są tym wysokie podatki i składki ubezpieczeniowe, jest tym rygorystyczne ustawodawstwo pracy, są tym ambicje aktywistów ekologicznych, są tym ociężałe instytucje państwowe, na których pieczątki musi gospodarka czekać" - napisał czeski prezydent.
ND, PAP