Samolot austriackich linii lotniczych z 60 pasażerami na pokładzie, w tym czwórką bułgarskich polityków, wkrótce po starcie musiał lądować awaryjnie w Wiedniu - poinformowało bułgarskie radio publiczne.
W samolocie znajdowali się m.in. wiceminister gospodarki i energetyki Nina Radewa oraz trzech posłów.
Kilka minut po starcie z lotniska wiedeńskiego maszyna musiała zawrócić, gdyż na pokładzie pojawił się dym i ostry zapach. Na lotnisko wysłano karetki pogotowia i straż pożarną.
Podczas lądowania nikt nie ucierpiał. Pasażerowie odlecieli innym samolotem z ponadgodzinnym opóźnieniem.
pap, em