Coraz większe napięcie w Gruzji

Coraz większe napięcie w Gruzji

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Tbilisi rośnie napięcie w kolejnym dniu protestów opozycji - pisze agencja AFP, odnotowując nocną potyczkę między demonstrantami a policją.
Agencje światowe zwracają też uwagę na materiał, który pokazała uznawana za prorządową telewizja Rustawi-2. Widać na nim, jak wśród uczestników demonstracji rozdawane są drewniane pałki.

W piątek w Tbilisi manifestuje kilka tysięcy ludzi, domagających się ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego. Oczekiwano, że dołączą do nich opozycjoniści z zachodnich regionów kraju.

Dwie największe demonstracje zgromadziły się przed budynkiem parlamentu i siedzibą telewizji, gdzie protestujący domagają się obiektywnych wiadomości.

W nocy z czwartku na piątek doszło do starcia przed jedną z restauracji w centrum stolicy. Jadł w niej kolację prezydent Saakaszwili, którego odejścia domaga się opozycja. Według Rustawi- 2, w trakcie starcia ranny został policjant, a jednego z opozycjonistów zatrzymano.

"Misza, odejdź!", "Misza, wyjdź do narodu i porozmawiaj!" - krzyczeli demonstranci. Kiedy próbowali zbliżyć się do prezydenckiej eskorty, wywiązały się starcia z policją.

Wyemitowany przez Rustawi-2 materiał pokazuje, jak Badri Bitsadze - mąż przywódczyni jednej z partii opozycyjnych Nino Burdżanadze - rozdaje drewniane pałki manifestantom.

Opozycja twierdzi, że będą one użyte tylko w obronie własnej

pap, keb