Ukrainy zapewnia o dostawach gazu, ale pożyczki nie otrzyma

Ukrainy zapewnia o dostawach gazu, ale pożyczki nie otrzyma

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraińskie władze zapewniają, że w ciągu najbliższej zimy nie dojdzie do sytuacji wstrzymania dostaw gazu dla Europy. Mimo to jednak Ukraina nie otrzyma pożyczki wynegocjowanej przez UE, która miała wesprzeć ukraiński państwowy sektor gazowy.
„Teraz Ukraina jest gotowa do pompowania gazu do europejskich odbiorców. Mamy go wystarczająco dużo w naszych zbiornikach, aby zapewnić regularne dostawy na zimę 2009 i 2010" stwierdził odpowiedzialny za bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy, Bohdan Sokołowski.

 W lipcu tego roku EU wynegocjowała pożyczkę dla ukraińskiego sektora energetycznego w postaci 1,2 miliarda dolarów od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR), Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) oraz Banku Światowego (BŚ). Podczas zeszłotygodniowej wizyty w Kijowie delegacja banków oświadczyła jednak, że Ukrainy nie otrzyma pożyczki, ponieważ wdrażanie uzgodnionych wcześniej reform posuwa się zbyt wolno.

Według przedstawiciela Komisji Europejskiej, Huguesa Mingarelliego, pożyczka może zostać uruchomiona, gdy ukraiński Naftogaz podwyższy krajowe ceny konsumpcyjne o 20 procent i odseparuje transport gazu od krajowych dostawców.

 Nieoficjalnie mówi się o tym, że brak postępu w reformach spowodowany jest zbliżającymi się przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi, w którym startuje m.in. Julia Tymoszenko. To brak jej decyzji blokuje reformę, jednak jak twierdzą jej przeciwnicy, Tymoszenko nie może pozwolić sobie na tak znaczącą podwyżkę w trosce o przedwyborcze sondaże. Jak stwierdził Sokołowski „takie wzrosty cen gazu nie pomogą jej w wyborach".

Przez Ukrainę przepływa obecnie około 80 procent dostaw „błękitnego paliwa" dla Europy. Ubiegłoroczny ukraińsko – rosyjski spór gazowy zablokował transport tego surowca do pozostałych krajów europejskich, powodując wielomilionowe straty.

ŁR, źródło: euobserver.com