Na nowojorskim lotnisku Kennedy'ego zatrzymano mężczyznę, który usiłował ominąć służby bezpieczeństwa, legitymując się sfałszowanymi dokumentami pracownika linii lotniczych.
Jak podano w nocy z czwartku na piątek w Nowym Jorku, mężczyzna usiłował wylecieć do Los Angeles już we wtorek - w czwartek próbował natomiast wsiąść do samolotu, udającego się do San Jose. Miał przy sobie fałszywą licencję pilota i zaświadczenie ukończenia szkoły pilotażu na Florydzie - tej samej z której miała pochodzić część terrorystów, którzy we wtorek porwali trzy samoloty i uderzyli nimi w budynki w Nowym Jorku i Waszyngtonie, powodując śmierć co najmniej pięciu tysięcy osób.
Wraz ze wspomnianym mężczyzną - twierdzą amerykańskie media - zatrzymano do wyjaśnienia pięć innych osób. Jak podał w czwartek wieczorem komisarz nowojorskiej policji Bernard Kerik, część zatrzymanych to Arabowie. Kerik zastrzegł jednak, że osoby te mogą nie mieć nic wspólnego z wtorkowymi atakami.
les, pap
Wraz ze wspomnianym mężczyzną - twierdzą amerykańskie media - zatrzymano do wyjaśnienia pięć innych osób. Jak podał w czwartek wieczorem komisarz nowojorskiej policji Bernard Kerik, część zatrzymanych to Arabowie. Kerik zastrzegł jednak, że osoby te mogą nie mieć nic wspólnego z wtorkowymi atakami.
les, pap