Afgańska agencja AIP podała, że charyzmatyczny przywódca afgańskiej opozycji Ahmed Szah Masud zmarł w następstwie ran odniesionych w niedzielnym zamachu.
Masud zmarł w Afganistanie. Miejsce pobytu przywódcy walczącej z talibami afgańskiej opozycji nie było znane od niedzielnego zamachu, którego dokonało dwóch zamachowców-samobójców.
Agencja AIP podała, że Ahmed Szah Masud zmarł w piątek, "po kilku dniach walki ze śmiercią. Powołała się przy tym na "wiarogodne źródła" w antytalibańskiej opozycji.
Już w czwartek Masuda zastąpił na stanowisku naczelnego dowódcy sił walczącego z talibami Sojuszu Północnoafgańskiego generał Mohammed Fahim.
Zdaniem afgańskiej opozycji, podszywających się pod dziennikarzy zamachowców-samobójców zwerbowała służba Osamy bin Ladena, którego oskarża się też o inspirowanie wtorkowych ataków terrorystycznych w USA.
nat, pap
Czytaj też: Talibowie atakują
Agencja AIP podała, że Ahmed Szah Masud zmarł w piątek, "po kilku dniach walki ze śmiercią. Powołała się przy tym na "wiarogodne źródła" w antytalibańskiej opozycji.
Już w czwartek Masuda zastąpił na stanowisku naczelnego dowódcy sił walczącego z talibami Sojuszu Północnoafgańskiego generał Mohammed Fahim.
Zdaniem afgańskiej opozycji, podszywających się pod dziennikarzy zamachowców-samobójców zwerbowała służba Osamy bin Ladena, którego oskarża się też o inspirowanie wtorkowych ataków terrorystycznych w USA.
nat, pap
Czytaj też: Talibowie atakują