Niestabilna sytuacja polityczna stała się powodem wstrzymania przekazania Rumunii w ubiegłym miesiącu przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) kolejnej raty, w wysokości 1,5 mld euro, pożyczki na podtrzymanie pogrążonego także w kryzysie gospodarczym kraju. Rumuński rząd musi przekonać MFW, że jest w stanie zaproponować oszczędnościowy budżet, aby zmierzyć się z kryzysem.
Rumuńska koalicja rządowa Partii Demokratyczno-Liberalnej (PD-L) i partii socjaldemokratycznej (PSD) Mircei Geoany partią rozpadła się 1 października. Dwa tygodnie później uchwalono wotum nieufności wobec centroprawicowego rządu Emila Boca, który jest liderem PD-L. Listopadowe wybory prezydenckie będą jednym z najpoważniejszych głosowań w postkomunistycznej historii Rumunii. Prezydent Basescu ubiega się o drugą pięcioletnią kadencję. W wyborach zamierza też wziąć udział Geoana.
PAP, arb