Rzecznik prasowa jednej z największych rosyjskich przetwórni mięsa powiedziała w piątek, że rosyjscy producenci mięsa są przygotowani na zakaz importu amerykańskiego drobiu. Jej oświadczenie jest odpowiedzią na czwartkowe ostrzeżenie premiera Putina, który powiedział, że Rosja znajdzie inne źródło importu drobiu, jeśli USA nie dostosują się do rosyjskich przepisów sanitarnych.
Rosja zaostrzyła swoje przepisy 1 stycznia tego roku wprowadzając zakaz używania chloru i zawierających go substancji. Nowy przepis stanowi duży problem dla Stanów Zjednoczonych, gdzie powszechnie stosowaną praktyką jest użycie chloru w procesie przygotowywania drobiowego mięsa do sprzedaży. Irina Ostrjakowa z firmy Czerkizowo powiedziała jednak, że mając na uwadze, iż taki zakaz może wejść w życie, rosyjscy producenci mięsa byli przygotowani na taki krok.
Ostrjakowa oświadczyła też, że rosyjscy producenci mięsni zwiększą po prostu wydajność rodzimych produkcji, a rządowy zakaz używania chloru w produkcji drobi określiła jako prorosyjski. Po prostu podążamy drogą, którą Europa wybrała by ulepszyć produkcję - powiedziała. Decyzję premiera Władimira Putina popiera również dyrektor Rosyjskiej Uni Drobiowej Galina Bobilewa, która powiedziała, że walka o podniesienie jakości mięsa jest niewątpliwą okazją do świętowania.
RIA Novosti, KK
Ostrjakowa oświadczyła też, że rosyjscy producenci mięsni zwiększą po prostu wydajność rodzimych produkcji, a rządowy zakaz używania chloru w produkcji drobi określiła jako prorosyjski. Po prostu podążamy drogą, którą Europa wybrała by ulepszyć produkcję - powiedziała. Decyzję premiera Władimira Putina popiera również dyrektor Rosyjskiej Uni Drobiowej Galina Bobilewa, która powiedziała, że walka o podniesienie jakości mięsa jest niewątpliwą okazją do świętowania.
RIA Novosti, KK