Hezbollah: jesteśmy w stanie zaatakować Izrael. Mamy 30 tysięcy rakiet

Hezbollah: jesteśmy w stanie zaatakować Izrael. Mamy 30 tysięcy rakiet

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hezbollah zdolny jest w razie wybuchu nowej wojny ugodzić obiekty w głębi Izraela - oświadczył lider tego radykalnego libańskiego ugrupowania szejk Hasan Nasrallah. Nie ujawnił jednak, czy ma ono rakiety krótkiego zasięgu Scud, mogące dosięgnąć cele w Izraelu.

Broń rakietowa stała się jedną z przyczyn wzrostu napięcia na Bliskim Wschodzie odkąd Izrael oskarżył na początku kwietnia Syrię o dostarczanie Hezbollahowi Scudów, które mają większy zasięg i mogą przenosić większe głowice niż rakiety, jakimi Hezbollah dysponował do tej pory. Syria odrzuciła te oskarżenia, podobnie jak uczynił to popierany przez Zachód premier Libanu Saad Hariri.

Szejk Nasrallah powiedział, że szczegóły dotyczące uzbrojenia jego szyickiego ugrupowania stanowią tajemnicę. - Nie możemy opowiadać w mediach o rakietach, jakie posiadamy bądź o szczegółach, które ich dotyczą - mówił Nasrallah w wywiadzie dla kuwejckiej telewizji Al-Rai. - Jeśli wybuchnie wojna to, jak mówię, zaatakujemy ich infrastrukturę. Jesteśmy w stanie spełnić tę obietnicę - dodał.

Sekretarz stanu USA Hillary Clinton, powiedziała w czwartek, że syryjskie dostawy coraz nowocześniejszego uzbrojenia i rakiet ugrupowaniom działającym w południowym Libanie i w Strefie Gazy mogą wywołać nowy konflikt na Bliskim Wschodzie. USA, podobnie jak Izrael, uważają Hezbollah za ugrupowanie terrorystyczne. - Dostarczanie broni tym terrorystom, zwłaszcza rakiet, może poważnie zagrozić bezpieczeństwu Izraela - powiedziała Clinton. Nasrallah, ustosunkowując się do tej wypowiedzi oświadczył, że Amerykanie i Izrael nie "mają dowodów" na poparcie swych przypuszczeń.

W toku 34-dniowej wojny z 2006 roku, w której zginęło 1200 Libańczyków i 160 Izraelczyków, Hezbollah odpalił w kierunku północnego Izraela 4 tys. pocisków rakietowych, ostrzeliwując m.in. trzecie co do wielkości miasto izraelskie, Hajfę. Samoloty i artyleria izraelska ostrzelały z kolei cele Hezbollahu w południowym i wschodnim Libanie oraz pod Bejrutem. Od czasu tego konfliktu, jak twierdzi Nasrallah, Hezbollah zgromadził ponad 30 tys. pocisków rakietowych, które mogą dotrzeć do każdego zakątka Izraela.

PAP, arb