Amerykanie wspominają bohaterów wojennych. "Nigdy nie potrzebowaliśmy ich tak bardzo"

Amerykanie wspominają bohaterów wojennych. "Nigdy nie potrzebowaliśmy ich tak bardzo"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykanie obchodzą Dzień Pamięci Narodowej, oddając cześć żołnierzom poległym na frontach wojen. W centralnych uroczystościach na Cmentarzu Narodowym Arlington w Waszyngtonie nie wziął tym razem udziału prezydent Barack Obama.
Na cmentarzu Arlington Obamę zastąpił wiceprezydent Joe Biden, który złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza i wygłosił przemówienie. Towarzyszył mu przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów, admirał Mike Mullen.

W swym wystąpieniu Biden złożył hołd ofiarom ponoszonym przez żołnierzy w Iraku i Afganistanie. - Nasi mężczyźni i kobiety w mundurach dobrze wiedzą, że obietnice, ale i niebezpieczeństwa dzisiejszych czasów nigdy nie były większe. Zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa narodowego są bardziej globalne niż kiedykolwiek - powiedział. Wiceprezydent spotkał się potem z rodzinami żołnierzy poległych w Iraku i Afganistanie.

Obama bierze udział w ceremonii na cmentarzu Abrahama Lincolna w Chicago. Nieobecność prezydenta na cmentarzu Arlington spotkała się z krytycznym przyjęciem ze strony niektórych organizacji weteranów. Prezydenci zwykle uczestniczą w uroczystościach w Waszyngtonie, chociaż zdarzały się wyjątki. Obama wziął w nich udział w zeszłym roku. Oprócz składania wieńców na cmentarzach, w wielu amerykańskich miastach odbywają się także parady z udziałem weteranów.

PAP, arb