Ambasador Izraela w Danii oświadczył, że załoga konwoju z pomocą humanitarną zaatakowanego u wybrzeży Strefy Gazy przez izraelską marynarkę wojenną miał powiązania z Al Kaidą. - Zanim flotylla wkroczyła na izraelskie wody, krążyły doniesienia, że organizatorzy mieli powiązania z terrorystyczną siatką Al Kaidy - powiedział ambasador Izraela w Danii Arthur Avnon. Jego słowa zostały zacytowane na oficjalnej stronie internetowej duńskiego portalu informacyjnego "DR".
- Ludzie na pokładzie nie byli znowu aż tacy niewinni i nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek inny kraj zareagował inaczej - powiedział ambasador przed wizytą w gabinecie duńskiego ministra spraw zagranicznych, gdzie został wezwany z prośbą o wyjaśnienie izraelskiego ataku.
Rzecznik prasowy izraelskiej armii oświadczył, że na pokładzie statku należącego do humanitarnego konwoju znaleziono dwa pistolety. Dowódca izraelskiego wojska generał Gaby Aszkenazi powiedział, że za atak na izraelskich komandosów odpowiedzialna jest turecka organizacja IHH, którą określił mianem "ekstremistycznej".
MyFox Atlanta/NewCore, KK
Pomimo, że Avnon wyraził ubolewanie z powodu zabitych członków konwoju, w rozmowie z portalem "DR" bronił izraelskich komandosów. - Żołnierze zostali przywitani przemocą, gdy weszli na pokład. Jeden z nich został ranny w brzuch, a inni zostali pobici kijami bejsbolowymi - powiedział ambasador.
Rzecznik prasowy izraelskiej armii oświadczył, że na pokładzie statku należącego do humanitarnego konwoju znaleziono dwa pistolety. Dowódca izraelskiego wojska generał Gaby Aszkenazi powiedział, że za atak na izraelskich komandosów odpowiedzialna jest turecka organizacja IHH, którą określił mianem "ekstremistycznej".
MyFox Atlanta/NewCore, KK