Premier Izraela Ariel Szaron zadeklarował, że jego kraj "jest gotów do negocjacji" z Palestyńczykami. My zawsze jesteśmy gotowi do rozmów, mówią Palestyńczycy.
"Jesteśmy gotowi negocjować" z Palestyńczykami - mówił Szaron podczas spotkania w parlamencie z przedstawicielami Światowego Kongresu Żydów. Powiedział też, że do prowadzenia rozmów wydeleguje swego przedstawiciela. Nie podał jednak żadnego terminu.
"Chciałbym sam prowadzić te negocjacje, w które wierzę" - dodał.
"My zawsze jesteśmy gotowi negocjować, jeśli Szaron jest gotów zasiąść za stołem negocjacji w zgodzie z międzynarodowymi rezolucjami" - odpowiedział na izraelską deklarację palestyński minister ds. współpracy międzynarodowej Nabil Szaat.
We wtorek dziennik "Maariw" napisał, że minister spraw zagranicznych Izraela Szimon Peres przygotował własny projekt planu pokojowego, mającego zakończyć konflikt z Palestyńczykami. Jednak - wg gazety - prawicowy premier Ariel Szaron już ów projekt odrzucił.
Peres zdecydował się podobno opracować plan pokojowy na wypadek, gdyby rozpadła się koalicja jego Partii Pracy z prawicowym blokiem Likud Szarona.
Plan Peresa prawdopodobnie przewiduje całkowite wycofanie wojsk izraelskich ze Strefy Gazy i likwidację wszystkich tamtejszych osiedli żydowskich, a następnie utworzenie niepodległego, ale zdemilitaryzowanego państwa palestyńskiego.
"Maariw" nie podał szczegółów, dotyczących obszaru i ewentualnych granic tego państwa.
em, pap
"Chciałbym sam prowadzić te negocjacje, w które wierzę" - dodał.
"My zawsze jesteśmy gotowi negocjować, jeśli Szaron jest gotów zasiąść za stołem negocjacji w zgodzie z międzynarodowymi rezolucjami" - odpowiedział na izraelską deklarację palestyński minister ds. współpracy międzynarodowej Nabil Szaat.
We wtorek dziennik "Maariw" napisał, że minister spraw zagranicznych Izraela Szimon Peres przygotował własny projekt planu pokojowego, mającego zakończyć konflikt z Palestyńczykami. Jednak - wg gazety - prawicowy premier Ariel Szaron już ów projekt odrzucił.
Peres zdecydował się podobno opracować plan pokojowy na wypadek, gdyby rozpadła się koalicja jego Partii Pracy z prawicowym blokiem Likud Szarona.
Plan Peresa prawdopodobnie przewiduje całkowite wycofanie wojsk izraelskich ze Strefy Gazy i likwidację wszystkich tamtejszych osiedli żydowskich, a następnie utworzenie niepodległego, ale zdemilitaryzowanego państwa palestyńskiego.
"Maariw" nie podał szczegółów, dotyczących obszaru i ewentualnych granic tego państwa.
em, pap